Zwolnienie głównego trenera Roberta Saleha z New York Jets było bardzo niegodne, według doniesień medialnych.
Zwolnienie najwyraźniej było zaskoczeniem: główny trener Robert Saleh pojawił się na zgrupowaniu New York Jets we wtorek i przygotowywał się do normalnego dnia treningowego. Tam jednak trener dowiedział się, że został zwolniony
Kiedy główni trenerzy są zwalniani, zwykle chcą ponownie zwrócić się do zespołu. Tak się jednak nie stało w przypadku Saleha. Według zgodnych doniesień mediów, trener został wyprowadzony z obiektu przez ochronę i nie mógł już rozmawiać ze swoimi zawodnikami.
Początkowo Mike Florio z „Pro Football Talk” poinformował, że Saleh został wyprowadzony z obiektu przez szefa ochrony Jets. Raport ten został następnie potwierdzony przez eksperta NFL Jordana Schultza.
„Z tego co rozumiem, Robert Saleh został zwolniony dziś rano, a następnie wyprowadzony z budynku przez ochronę. Nie było spotkania z zawodnikami, aby ich poinformować lub coś w tym rodzaju. Był w budynku w interesach, a potem wyszedł z budynku i stracił pracę” – czytamy w poście Schultza.
Właściciel Jets, Johnson, wyjaśnił zwolnienie
Właściciel
Jets, Woody Johnson, publicznie ogłosił zwolnienie trenera, pisząc: „Dziś rano poinformowałem Roberta Saleha, że nie będzie już pełnił funkcji głównego trenera Jets. Podziękowałem mu za ciężką pracę przez ostatnie trzy i pół roku i życzyłem jemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego w przyszłości. Nie była to łatwa decyzja, ale nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być, biorąc pod uwagę nasze oczekiwania i uważam, że teraz jest najlepszy czas, abyśmy poszli w innym kierunku.”
Comments
No Comments