Johnny Hekker i Kevin Huber to dwaj punterzy w Super Bowl 56 w Los Angeles, którzy całą swoją karierę spędzili tylko w jednej drużynie. Obaj patrzą wstecz na pełen emocji sezon 2021, który mają nadzieję zakończyć zdobyciem trofeum Vince’a Lombardiego.
Monachium/Los Angeles – Żaden kibic nie jest szczęśliwy, gdy wchodzi na boisko. W końcu punter na murawie oznacza, że ofensywa zawiodła. Że udało im się zdobyć tak mało miejsca, że nawet próba field goal nie jest możliwa.
Nie inaczej będzie w Super Bowl 56 pomiędzy Los Angeles Rams a Cincinnati Bengals. Jednak Johnny Hekker i Kevin Huber z pewnością zasługują na odrobinę miłości.
Powód: należą do absolutnych weteranów swoich drużyn. Obaj nigdy nie byli aktywni dla innej franczyzy.
Hekker gra dla Rams od 2012 roku, kiedy to ich siedziba mieściła się jeszcze w St. Louis. Czterokrotnie był w Pro Bowl. Ze średnią roczną pensją 3,762 mln dolarów jest najlepiej opłacanym punterem w NFL.
Huber był związany z Bengals jeszcze dłużej. Z klubem z Ohio związany jest od 2009 roku. Raz był w Pro Bowl (2013) i jest stosunkowo tani z roczną pensją 1,637 mln dolarów. 22 graczy na jego pozycji zarabia więcej.
Kevin Huber: A Cincinnati Boy
Huber jest właściwie idealną postacią identyfikacyjną. Dorastał w Cincinnati i mówi: „Byłem fanem Bengals odkąd pamiętam”. Punter dorastał z „klątwą playoffów” tej franczyzy. Miał bowiem pięć lat, gdy Bengals wygrali swój ostatni mecz playoff w sezonie 1990.
31 lat później, sam był na boisku, kiedy susza się skończyła. „Pomyślałem, że tak to jest wygrać mecz w playoffach? To jest to uczucie, które odczuwają wszystkie inne drużyny? To była najbardziej wyjątkowa noc w mojej karierze.”
To zrządzenie losu, że Huber trafił do „klubu serca”. W przeciwieństwie do Hekkera, on został wybrany w drafcie – i to w 5 rundzie.
„Wchodząc do draftu wiedziałem, że mam duże szanse na wybór. Ale zazwyczaj tylko dwa lub trzy puntery są brane każdego roku – i tylko garstka zespołów może mieć potrzebę lub wykazać zainteresowanie. W tym roku jedną z tych drużyn byli Bengals – przypomniał 36-latek w gościnnym wpisie na łamach „theplayerstribune.com”.
W Cincinnati nie udało się odnieść wielkich sukcesów. To, co go napędzało, to nadzieja na poprawę: „Każdego roku po przegranej próbowałem sobie wmówić, że w przyszłym roku będzie inaczej – że w końcu nam się uda. A ten rok jest naprawdę inny”.
Huber przypisuje to również rozgrywającemu Joe Burrow: „Widziałem tu kilku utalentowanych rozgrywających. Ale Joe ma coś więcej niż tylko talent. Ma ten X-factor” – wyjaśnia punter. „On po prostu ma tę pewność siebie, która jest bardzo rzadka”. Podobnie jak Burrow, Huber musi teraz udowodnić, że jest w stanie wystąpić w Super Bowl
Johnny Hekker i najdłuższy punt w historii Super Bowl
Hekker już dostarczył dowód. Kiedy Rams zmierzyli się z New England Patriots w finale w lutym 2019 roku, a ich własna ofensywa nie zdołała zdobyć ani jednego przyłożenia, punter wciąż był praktycznie wśród jasnych punktów. 31-latek ustanowił rekord Super Bowl rzutem z 65 jardów.
Niemniej jednak, był on kontrowersyjny w ramach franczyzy. Niski punkt: W Corey Bojorquez, otrzymał rywala w pre-season. „Zdałem sobie sprawę, że drużyna może pójść również za niego i być może będę musiał wkrótce znaleźć nowy dom,” opowiada Hekker.
Tym większa była ulga, gdy Bojorquez został przehandlowany do Green Bay Packers na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu. „Jestem wdzięczny, że czuję się tu pożądany” – powiedział Hekker. „Za każdym razem, gdy przychodzę do naszego obiektu treningowego, moim celem jest bycie dobrym liderem i dobrym graczem i po prostu mieć dużo zabawy robiąc to”.
Do tej pory Hekker nie opuścił ani jednego meczu sezonu zasadniczego w barwach Rams. To daje mu łącznie 166 występów. Podobnie jest w przypadku Hubera. W ciągu 13 lat w NFL opuścił tylko dwa mecze – w sumie 207 spotkań.
Hekker i Huber doświadczyli mieszanych sezonów 2021
Mimo, że żaden z nich nie rozegrał wybitnego sezonu w 2021 roku. Hekker uzyskał średnią 44,2 jarda – najniższą w karierze. Huber był lepszy ze średnią 46,4 jarda, ale i tak zajął dopiero 18. miejsce w rankingu NFL.
Przecież krzywa formy obu specjalistów od kopania wykazywała w playoffach tendencję wzrostową. Najdłuższe strzały obu zawodników w postseason leciały po ponad 58 jardów.
Wzrost formy powinien dać nadzieję poszczególnym drużynom. Bo każdy wie: dobry punter, który nie tylko potrafi kopnąć jajko daleko, ale także zapewnia długi czas lotu, może być decydującym czynnikiem w Super Bowl.
A przecież kibice woleliby, żeby nawet nie wchodzili na boisko.
Comments
No Comments