Po raz pierwszy od 2019 roku NFL zorganizowała tak zwany Supplemental Draft. Druga szansa zarówno dla talentów, jak i drużyn na pozyskanie gwiazdy uczelni. Jednak żadna drużyna nie skorzystała z tego prawa w 2023 r.
We wtorek (czasu lokalnego) NFL po raz pierwszy od 2019 roku przeprowadziła tzw. draft uzupełniający.
Draft po drafcie, czyli dla niektórych zawodników, którzy nie dostali się do drużyn w regularnym drafcie.
W tym roku tylko dwóch graczy kwalifikowało się do wyboru: Szeroki odbiornik Malachi Wideman (Jackson State) i szeroki odbiornik Milton Wright (Purdue). Żadna z 32 drużyn nie zdecydowała się jednak na wybór żadnego z nich. Wybór „drugiej szansy” jest jednak przeznaczony tylko dla talentów, które nie zgłosiły się do kwietniowego draftu.
Supplemental draft pick kosztuje wybór w regularnym drafcie 2024
Jeśli drużyna wybrałaby któregokolwiek z tych graczy, musiałaby oddać wybór w drafcie 2024. Najwyraźniej nie było to warte ryzyka dla żadnej franczyzy
2019 to ostatni raz, kiedy zawodnik został wybrany w drafcie uzupełniającym. Arizona Cardinals wybrała Jalena Thompsona, który od tego czasu stał się starterem na pozycji bezpieczeństwa dla franczyzy.
Oboje Wright i Wideman najprawdopodobniej podpiszą kontrakt z jedną z drużyn podczas lipcowego obozu treningowego. Według informatora NFL Toma Pelissero, ten drugi ma również oferty z CFL w Kanadzie.
Comments
No Comments