Pożar w domu rozgrywającego NFL Tyreeka Hilla został prawdopodobnie wywołany przez dziecko bawiące się zapalniczką
Po pożarze w domu rozgrywającego gwiazd, znana jest już jego przyczyna. Według raportu, dziecko rzekomo bawiło się zapalniczką w pokoju.
„To był przypadkowy pożar” – powiedział strażak Robert Taylor. Wyrządzone szkody nie zostały ujawnione. Nikt nie został ranny.
Jego agent, Drew Rosenhaus, powiedział: „On i jego rodzina są bezpieczni. Nikt nie ucierpiał, w tym zwierzęta domowe. Dziękujemy strażakom za ugaszenie pożaru. Na szczęście pożar został ograniczony do jednej strony domu”.
Rosenhaus kontynuował: „Oczywiście będą pewne uszkodzenia spowodowane dymem i wodą. Oczywiście nie jest to łatwa sytuacja, ale Tyreek radzi sobie z tym wszystkim z jak największym opanowaniem.”
Sam
Hill był na treningu Miami Dolphins w czasie pożaru.
Gwiazda NFL kupiła nieruchomość za prawie siedem milionów euro. Dokładne szkody nie mogą być jeszcze oszacowane. Ludzie najwyraźniej nie zostali ranni w pożarze
Comments
No Comments