Tom Brady twierdzi, że w maju był o krok od powrotu do gry. Istnieją jednak spore wątpliwości co do powagi tego stwierdzenia

Krótko przed przełomem roku post Toma Brady’ego w mediach społecznościowych wywołał niemałe poruszenie.

Pod zdjęciem przedstawiającym go na nartach, legenda NFL początkowo napisała kilka mniej lub bardziej nieistotnych linijek, spoglądając wstecz na rok 2023.

Jego post stał się naprawdę ekscytujący dopiero w ostatnich kilku zdaniach, które napisał w nawiasach jako PS. Brzmi on następująco: „Jedyną negatywną rzeczą w 2023 roku było to, że moi przyjaciele zorganizowali dla mnie imprezę z okazji przejścia na emeryturę w maju, kiedy miałem wrócić”.

Fakt, że zakończył ten akapit uśmiechniętą buźką, śmiejąc się wniebogłosy, sugeruje przynajmniej, że 46-latek nie myślał tak poważnie o swoim powrocie.

Niemniej jednak, siedmiokrotny mistrz Super Bowl wywołał ogromną reakcję swoim postem. Wielu użytkowników zachęcało go do powrotu, podczas gdy inni odradzali mu to

W marcu 2022 roku Brady ogłosił już przejście na emeryturę. Tym razem jednak najprawdopodobniej zakończy karierę, co ogłosił prawie rok temu po zakończeniu ostatniego sezonu.

Zwłaszcza, że w październiku wykluczył powrót w swoim własnym podcaście na Sirius XM.

„Moi rodzice by zadzwonili, moje dzieci by zadzwoniły. Zabiliby mnie” – odpowiedział nieco sarkastycznie na pytanie o powrót.

Dodał również: „Masz pozwolenie na ogłoszenie przejścia na emeryturę tylko raz”.

Jest mało prawdopodobne, aby to nastawienie zmieniło się pomimo postu na Instagramie