Wraz z przejściem na emeryturę Toma Brady’ego i jego wejściem w rolę telewizyjnego pundita, Greg Olsen zostanie prawdopodobnie zdegradowany do drugiego rzędu na „Fox Sports”. Olsen przyjmuje to jednak sportowo i czuje się przypomniany o swojej aktywnej karierze.
Greg Olsen stoi przed największym dniem w swojej telewizyjnej karierze. Były tight end będzie punditem w programie „Fox Sports” przy okazji Super Bowl pomiędzy Kansas City Chiefs a Philadelphia Eagles.
Jednak Olsen, który cieszy się dużą popularnością jako pundit, prawdopodobnie nie będzie miał zbyt wielu kolejnych występów na dużej scenie. Zastąpi go prawdopodobnie Tom Brady, który zakończył już aktywną karierę. Legenda quarterbacka podpisała dziesięcioletni, wart 375 milionów dolarów kontrakt na bycie głównym analitykiem tego nadawcy.
Olsen zachowuje spokój: „Wiedziałem w co się pakuję „
Jesienią 2024 roku Brady ma rozpocząć karierę eksperta. Oznacza to, że Olsen zastąpi Brady’ego na stanowisku głównego analityka telewizyjnego w sezonie 2024.
Olsen jest spokojny o to. „Wiedziałem, w co się pakuję. Kiedy usiadłem w fotelu, wiedziałem, że cień zawsze tam będzie – powiedział Olsen na konferencji prasowej przed Super Bowl.
Brady, w rzeczywistości, miał już zabezpieczony swój wysokopłatny kontrakt telewizyjny, gdy był jeszcze na boisku jako aktywny gracz.
„Moje podejście w tym roku było bardzo podobne do mojego podejścia jako zawodnika. Nie możesz tego kontrolować – mówi Olsen, przywołując porównanie.
„Nie możesz kontrolować następnego wyboru w drafcie, który przynoszą, aby zająć twoje miejsce. Nie możesz kontrolować kolejnego debiutanta, a w tym przypadku największego piłkarza wszech czasów. Moją nadzieją było po prostu wyjść tam i pokazać, że należę”.
Kontynuuje Olsen: „Chciałem pokazać, że może nie mam w swoim CV tego, że byłem rozgrywającym w świetnej drużynie. Ale jeśli chodzi o tę pracę, chcę być najlepszym ekspertem, jakim mogę być. To była moja misja. To był mój cel przez cały rok. I to może być rok, dwa lata, dziesięć lat. „
Comments
No Comments