NFL jest obecnie w przerwie między sezonami. Obecnie mniej uwagi poświęca się aktualnym sukcesom sportowym, a więcej kontraktom, wynagrodzeniom i składowi drużyn. Stałym elementem jest limit wynagrodzeń, którego musi przestrzegać każda drużyna.
Od 1994 roku w NFL obowiązuje limit wynagrodzeń – tzw. salary cap. Ma on zapobiegać sytuacji, w której środki finansowe właścicieli stają się przewagą lub wadą, a wszystkie drużyny mają takie same wydatki na wynagrodzenia.
Kiedyś wynosił 34,6 mln dolarów, a w nadchodzącym sezonie wyniesie 279,2 mln dolarów. Drużyna nie może wydać więcej na wynagrodzenia. Ustala się również, że co najmniej 90 procent tej kwoty musi zostać wykorzystane.
Istnieją jednak sztuczki i sposoby, dzięki którym franczyzy mogą rozłożyć wydatki na wynagrodzenia i mieć do dyspozycji więcej pieniędzy na dany sezon. Ważnym pojęciem jest „cap hit”. Określa on, jaka część kwoty kontraktu jest wliczana do limitu na dany sezon.
NFL: coraz częściej restrukturyzowane są kontrakty
Obejmują one premie za podpisanie kontraktu, premie za wyniki i wynagrodzenie podstawowe. Jednak długoterminowe kontrakty są często wykorzystywane do oszukiwania, aby jak najmniejsza część całkowitej wartości kontraktu zawodnika została uwzględniona w limicie wynagrodzeń na bieżący sezon.
W ten sposób „hit” jest utrzymywany na niskim poziomie, a limity automatycznie rosną, aby pokryć kwoty w przyszłości.
Premie o łącznej wartości 50 milionów dolarów są na przykład rozłożone na pięć lat i obciążają limit wynagrodzeń drużyny znacznie mniejszą kwotą. Przykładem jest długoterminowy kontrakt Patricka Mahomesa do 2031 roku, który podpisał w 2020 roku i od tego czasu trzykrotnie restrukturyzował.
Towarzyszą temu tak zwane „lata nieważności”. Są to lata w kontrakcie zawodnika, w których nie będzie on grał dla klubu. Są one traktowane jako dodane miejsce na podzieloną premię za podpisanie kontraktu, którą zawodnik otrzymuje.
Te dodatkowe lata powodują powstanie „martwych pieniędzy”, ponieważ pieniądze są wliczane do limitu wynagrodzeń dla gracza, który nie jest już w drużynie. „Lata nieważności” dają więc drużynom teoretyczną możliwość przedłużenia okresu, w którym mogą zdobyć tytuł, dzięki rezerwom na przyszłość.
Drużyny NFL z całym działem zajmującym się obchodzeniem przepisów
Kolejny trik można wykorzystać poprzez restrukturyzację. W niektórych przypadkach nie tylko premie są rozłożone na kilka lat, ale także stałe wynagrodzenie zamienia się na premię.
W ten sposób można przenieść to wynagrodzenie do „lat nieważnych” lub przynajmniej je rozłożyć. W zależności od tego, ile pieniędzy drużyna musi zaoszczędzić na aktualnym limicie wynagrodzeń.
Jest to tendencja, która wyraźnie przejawia się w całej lidze. W ten sposób gracze zarabiają więcej pieniędzy, ale znacznie mniej obciążają limit wynagrodzeń.
Niektóre franczyzy zatrudniły kilku prawników i menedżerów, aby obliczyć te oszczędności i uzyskać jak największą przewagę.
Coraz więcej drużyn podąża za tym trendem i wprowadza go jako zasadę
W przeglądzie „Sharp Football Analysis” z 2013 r. widać wyraźny wzrost liczby drużyn, które płacą swoim graczom więcej pieniędzy, niż pozwala na to pułap wynagrodzeń.
Roger Goodell nie podoba się integralność systemu pułapu wynagrodzeń
istnieje silna tendencja do kreatywnego podnoszenia kontraktów w gotówce, ale obniżania limitu wynagrodzeń (lata nieważności itp.), co szkodzi niektórym drużynom
85% drużyn NFL ma obecnie gotówkę ☻ limit
Liczba drużyn przekraczających limit o ☻10% w gotówce wzrosła z 5 do ponad połowy NFL pic.twitter.com/kit7yRmdZg
— Warren Sharp (@SharpFootball) 26 maja 2025 r.
W 2016 r. 16 drużyn przekroczyło limit, co stanowiło dokładnie 50% ligi. W sezonie 2024 liczba ta wzrosła do 27 z 32 drużyn, które faktycznie wydały więcej niż dozwolone 255,4 mln dolarów. Żadna z tych drużyn nie naruszyła oficjalnie limitu wynagrodzeń.
Spośród 27 drużyn 16 wydało nawet o ponad 10 procent więcej niż przewidywał limit wynagrodzeń. Ich wydatki wyniosły zatem ponad 280,9 mln dolarów. W 2013 roku tylko sześć drużyn przekroczyło ten limit.
Tendencja ta staje się regułą, a wyjątek – stanem permanentnym.
Wydatki na wynagrodzenia rosną z roku na rok
Wyraźny spadek nastąpił między sezonem 2020 a 2021, kiedy to limit został obniżony z powodu pandemii koronawirusa. Tendencja wskazuje, że od tego momentu więcej franczyz musiało obejść limit w sposób opisany powyżej.
Dopiero po raz drugi od momentu wprowadzenia limitu drużyny musiały zadowolić się niższymi wydatkami na wynagrodzenia niż w roku poprzednim.
Kwota ta spadła z 198,2 mln dolarów (2020) do 182,5 mln dolarów (2021). Więcej drużyn zaczęło restrukturyzować przede wszystkim duże kontrakty swoich supergwiazd.
Jest to trend, który od tego czasu utrwalił się i z roku na rok znosi limit wynagrodzeń.
Comments
No Comments