W ciężkim meczu, Pittsburgh Steelers pokonali Seattle Seahawks w Sunday Night Game dopiero po dogrywce.
Monachium – Trzymający w napięciu do samego końca! W dramatycznym meczu Pittsburgh Steelers zwyciężyli w Sunday Night Game.
Ben Roethlisberger i spółka wygrali 23:20 (14:0) po dogrywce z Seattle Seahawks, którzy z powodu kontuzji musieli radzić sobie bez swojego superstrzelca Russella Wilsona.
T.J. Watt ze zdecydowanym działaniem
„Big Ben” zakończył z 229 jardami podania i przyłożeniem rzuconym do debiutanta Najee Harrisa, który po raz kolejny miał mocny mecz. MVP meczu znalazł się jednak po stronie defensywy.
Zewnętrzny linebacker T.J. Watt nie tylko zanotował świetne liczby z siedmioma tacklami, dwoma sackami i wymuszonym fumble, ale jego zagranie w dogrywce ostatecznie położyło fundament pod zwycięstwo.
Kiedy Seahawks wrócili na boisko w dogrywce, do zwycięstwa wystarczyłby im field goal. Watt miał jednak inne plany i wymusił fumble po biegu rozgrywającego Geno Smitha. Steelers odebrali piłkę na linii 16 jardów i mieli wielką szansę na wygraną. Kicker Chris Boswell zachował zimną krew z 37 jardów i strzelił Steelers field goal, aby wygrać mecz.
Bitter night for Smith
Przeciwko Seahawks, którzy pierwsze punkty zdobyli dopiero w trzeciej kwarcie, Wilson stand-in Smith zaliczył solidne liczby z 209 jardami podaniowymi i przyłożeniem bez przechwytów. W dogrywce jednak w końcu dokonał decydującej straty piłki, która spowodowała porażkę.
Świetny dzień miał rezerwowy biegacz Alex Collins, który zakończył mecz z 101 jardami i przyłożeniem. Ostatecznie nie udało mu się zapobiec porażce swojej drużyny.
Dzięki wygranej Steelers poprawiają swój bilans do trzech zwycięstw i trzech porażek, co oznacza trzecie miejsce w AFC North. Z kolei Seahawks zajmują ostatnie miejsce w NFC West z dwoma zwycięstwami i czterema porażkami.
Comments
No Comments