Defensive tackle Jonah Laulu rozśmiesza nas podczas draftu NFL 2024. Uważa, że odkupieńczy wybór Indianapolis Colts w drafcie to żart
Jeden telefon może całkowicie zmienić życie, wywrócić je do góry nogami i pozostawić po sobie ślad. Takiego uczucia doświadczyli w ostatnich dniach niektórzy z debiutantów NFL. W końcu zostali wprowadzeni do ligi za pomocą telefonu (i związanego z nim wyboru w drafcie).
Decyzje, od których zależy przyszłość, ale także bezpieczeństwo finansowe młodych mężczyzn. Napięcie byłych gwiazd uczelni podczas trzech dni draftu musiało być odpowiednio wysokie.
Tak też było w przypadku defensywnego tackle’a Jonaha Laulu. Musiał nawet czekać do siódmej rundy. Indianapolis Colts wybrali 22-latka z 234. wyborem.
Laulu nie mógł w to uwierzyć. Tak mało, że myślał, iż telefon od generalnego menedżera Colts Chrisa Ballarda był żartem. „To nie jest żart, prawda?” zapytał Laulu.
„To nie jest żart, obiecuję!” Ballard odpowiedział, śmiejąc się. Następnie przekazał telefon trenerowi Shane’owi Steichenowi, który powitał swojego nowego podopiecznego w drużynie.
Nie, @Jonah_laulu, to nie jest żart. 😂
Więcej ciekawostek na https://t.co/L0POMCe2XT pic.twitter.com/tRd0AtB5MA
– Indianapolis Colts (@Colts) April 27, 2024
W ciągu dwóch lat spędzonych w Oklahoma Sooners, Laulu zebrał 8,5 sacków. Swoją karierę rozpoczął w drużynie Hawaii Rainbow Warriors.
Comments
No Comments