Szok dla Johna Elwaya: jego były agent i obecny partner biznesowy Jeff Sperbeck zginął w tragicznym wypadku. Elway również był świadkiem wypadku.
Były gwiazdor futbolu amerykańskiego John Elway opłakuje śmierć swojego wieloletniego zaufanego współpracownika Jeffa Sperbecka. 62-latek zmarł w środę w wyniku wypadku z udziałem wózka golfowego, do którego doszło w minioną sobotę.
Według doniesień m.in. serwisu „TMZ”, Elway i Sperbeck jechali razem tym pojazdem po imprezie, kiedy Sperbeck wypadł z tyłu wózka golfowego i uderzył głową o asfalt. Doznał poważnych obrażeń. Według doniesień Elway siedział za kierownicą pojazdu.
Elway natychmiast wezwał pogotowie, a Sperbeck po przybyciu ratowników został przewieziony bezpośrednio do szpitala. Jednak szanse Sperbecka były od początku niewielkie, musiał być podtrzymywany przy życiu przez aparaturę. Lekarze przygotowywali się już do pobrania jego organów do przeszczepu.
Chociaż Elway najwyraźniej sam prowadził wózek golfowy, według doniesień nie ma żadnych przesłanek, aby przypisywać mu jakąkolwiek winę za wypadek. Były rozgrywający Denver Broncos i Sperbeck byli wcześniej wraz z żonami na festiwalu muzycznym w tym samym miejscu.
Sperbeck i Elway znali się od wielu lat, już w 1990 roku Sperbeck został agentem Elwaya w NFL. Nawet po zakończeniu kariery dwukrotnego zwycięzcy Super Bowl obaj pozostali bliskimi przyjaciółmi i od 2013 roku wspólnie prowadzili winnicę.
Comments
No Comments