Parada zwycięzców Super Bowl Kansas City Chiefs kończy się chaosem, a jedna osoba zginęła w strzelaninie.
Parada mistrzów Super Bowl Kansas City Chiefs została przyćmiona strzelaniną, w wyniku której zginęła jedna osoba. Informację tę potwierdził na konferencji prasowej szef policji w Kansas City, Stacey Graves. Ponadto 21 osób zostało rannych.
Straż pożarna poinformowała, że osiem z nich było w stanie „bezpośrednio zagrażającym życiu”, siedem było w stanie „zagrażającym życiu”, a sześć innych miało „niewielkie obrażenia”.
Według policji w Kansas City do strzelaniny doszło w pobliżu parkingu Union Station, zaledwie kilka metrów od miejsca, w którym chwilę wcześniej zawodnicy Chiefs przemawiali do wiwatujących kibiców.
„Jestem zły z powodu tego, co się stało. Ludzie, którzy przybyli na tę uroczystość, powinni oczekiwać bezpiecznego środowiska” – powiedział Graves.
„Zabraliśmy dwie uzbrojone osoby do aresztu w celu dalszego dochodzenia” – napisała policja na X. Szef policji Graves zwiększył później liczbę osób zatrzymanych do trzech. Po strzelaninie wśród wielu fanów wybuchła panika.
„Modlę się za Kansas City”, napisał również rozgrywający Patrick Mahomes na X po incydentach. Chiefs wypowiedzieli się wkrótce potem i wyrazili swój „głęboki szok z powodu tego bezsensownego aktu przemocy, który miał miejsce poza Union Station po paradzie”. Serca drużyny są „z ofiarami, ich rodzinami i całym Kansas City”.
Drużyna Kansas City wcześniej świętowała swoje zwycięstwo w Super Bowl wielką paradą
Modlitwa za Kansas City…
– Patrick Mahomes II (@PatrickMahomes) 14 lutego 2024
Kansas City Chiefs: Dziesiątki tysięcy świętują wygraną SB
Trzy dni po dramatycznym zwycięstwie nad San Francisco 49ers, drużyna prowadzona przez rozgrywającego Patricka Mahomesa przejechała trzy kilometry przez miasto na odkrytych autobusach i z dumą zaprezentowała Trofeum Vince’a Lombardi dziesiątkom tysięcy fanów wylegających na ulice
Comments
No Comments