Skandal w meczu z New York Jets zakończył angaż Antonio Browna w Tampa Bay Buccaneers w niezbyt chwalebny sposób. Mimo to, główny trener Bruce Arians nie żałuje podpisania kontraktu

Monachium – To była ekscytująca scena z minionego dnia gry NFL.

W meczu pomiędzy New York Jets a Tampa Bay Buccaneers, receiver Bucs Antonio Brown opuścił boisko w trzeciej kwarcie. Ale nie robił tego po kryjomu i po cichu. Wręcz przeciwnie. Odbiorca podania najpierw zdjął ubranie, a następnie przebiegł topless przez strefę końcową w kierunku wyjścia ze stadionu.

Po zakończeniu meczu trener Bruce Arians ogłosił, że AB nie jest już częścią drużyny.

Z odrobiną dystansu trener zdobywców Super Bowl ponownie odniósł się do sytuacji amerykańskich dziennikarzy, mówiąc, że nie żałuje sprowadzenia 33-latka do organizacji.

Arians nie żałuje, że zatrudnił Browna

„Nie żałuję niczego. Mam nadzieję, że będzie mu się wiodło jak najlepiej” – powiedział trener, który przyznał, że trudno mu było być świadkiem wybuchu odbiorcy przy linii bocznej. „To było bardzo trudne. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Jeśli potrzebuje pomocy, to mam nadzieję, że ją otrzyma. To trudne do przyjęcia, bo zależy mi na nim – kontynuował Arians.

Dlaczego dokładnie Brown zdecydował się opuścić mecz, a wraz z nim swoją drużynę w taki sposób, Head Coach znów nie potrafił odpowiedzieć. Wyjaśnił, że rozmawiał z Brownem krótko przedtem, ale jego kontuzjowana kostka nie była częścią rozmowy.

Tło: „NFL Network” podało, że pass receiver był zdenerwowany, ponieważ nie czuł, że może kontynuować grę ze swoją kostką, którą kontuzjował w szóstym tygodniu.