Tom Brady może być najlepszym rozgrywającym na planecie, najszybszym i najbardziej mobilnym nie jest. Po kolejnym biegu przeciwko Buffalo Bills, w tym trafieniu, trener Bruce Arians widział już dość.
Munich – Kiedy Tom Brady odbiera piłkę i biegnie, ludzie reagują inaczej.
Legenda rozgrywającego i punditolog „CBS” Tony Romo, na przykład, wyśmiewał się z nieco przygarbionego chodu 44-latka. Nie jest jedynym, który musi się uśmiechać, gdy Brady tupie w znośnym tempie i trochę sztywny w biodrach.
Z kolei trener Brady’ego, Bruce Arians, wstrzymuje oddech, gdy jego supergwiazda zaczyna się ruszać. I do tej pory widział już dość ograniczonych możliwości biegowych swojego rozgrywającego.
Tom Brady: Kickoff po wygranej z Buffalo Bills
„Wystarczy już tego gówna” – mruknął Arians po dogrywce 33-27 nad Buffalo Bills.
W meczu z Bills Brady zaliczył 16 jardów biegowych. To, że nie jest najbardziej eksplozywny nie jest problemem dla Arians. To uderzenia, które Brady może przyjąć.
W meczu z Bills również został uderzony, gdy próbował zdobyć pierwsze przyłożenie. Z punktu widzenia trenera było to niepotrzebne, zwłaszcza biorąc pod uwagę ryzyko kontuzji, które w przypadku 44-latka jest większe niż w przypadku młodszego rozgrywającego.
Tom Brady bierze reakcję Bruce’a Arians’a w swoje ręce
Brady z humorem przyjmuje gwizdek trenera. „Myślę, że to pierwszy raz, kiedy słyszałem, jak przeklinał” – powiedział Brady, śmiejąc się.
Brady kontynuował: „On ma rację. On ma rację. Zgadzam się z B.A.: „Zabierz mój tyłek na podłogę”. Na to właśnie zasługuję. To tam powinienem być. Starają się mnie dość mocno położyć i wykonali kilka dobrych uderzeń.”
Zapowiedział, że ograniczy te wyjścia: „Myślę, że w przyszłości będę chodził tylko wtedy, kiedy będę musiał”. Szczególnie Arians będzie zadowolony z tego, co usłyszy.s
Comments
No Comments