Detroit Lions i gwiazda futbolu Amon-Ra St. Brown wciąż są nie do zatrzymania w NFL. Drużyna prowadzona przez niemiecko-amerykanina dosłownie rozprawiła się w niedzielę z Jacksonville Jaguars wygrywając 52:6, co było ósmym zwycięstwem Detroit z rzędu w amerykańskiej lidze zawodowej. Brown zdobył co najmniej jedno przyłożenie w każdym z tych zwycięstw, a nawet dwa przeciwko Jacksonville po raz pierwszy w tym sezonie. 25-latek tylko w dwóch pierwszych meczach wyszedł z pustymi rękami

Brown złapał jedenaście z jedenastu podań na 161 jardów – osobisty rekord w NFL. Przy pierwszym przyłożeniu, odbiorca podania wbiegł nietknięty do strefy końcowej po krótkim podaniu od Jareda Goffa, aby wyrównać na 27-3. Przy drugim przyłożeniu złapał piłkę w strefie końcowej po podaniu Goffa i doprowadził do wyniku 48-6. Rozgrywający Goff rzucił w sumie cztery podania na przyłożenie. Brown ma już na koncie dziewięć przyłożeń, a jego poprzedni rekord to dziesięć. Detroit umocniło swoją pozycję lidera w NFC North wygrywając 9-1. Wicelider Minnesota Vikings (8-2) wygrał 23-13 z Tennessee Titans.

Kibice zobaczyli znacznie mniej widowiska niż w Detroit w meczu na szczycie AFC North pomiędzy Pittsburgh Steelers i Baltimore Ravens. Russell Wilson poprowadził Steelers do ósmego zwycięstwa w dziesięciu meczach, wygrywając 18:16, co było czwartą wygraną rozgrywającego w jego czwartym spotkaniu. Pittsburgh zdobył sześć goli z pola, ale nie zdobył przyłożenia. Rozgrywający Ravens Lamar Jackson miał bardzo zły dzień