Co właściwie dzieje się, gdy Russell Wilson jest wyłączony z akcji? Seattle Seahawks nigdy nie musieli się z tym zmagać. Teraz już tak. Odpowiedź brzmi: Geno Smith przejmie stery.
Monachium – Dla Seattle Seahawks od ponad dziewięciu lat sprawy są proste: Russell Wilson sobie z tym radzi. A skoro nawet siedmiokrotny Pro Bowler nie jest w stanie pomóc franczyzie w zwycięstwach, to prawdopodobnie żaden inny rozgrywający na świecie też nie byłby w stanie tego zrobić.
Ze swoim znakomitym przeglądem sytuacji, szybkimi nogami i potężnym ramieniem rzucającym, 32-latek jest niemal wyjątkowy. Bo Wilson w zasadzie nie ma słabych punktów.
I to nawet nie jest jego najlepsza cecha. Jego największym plusem do tej pory było to, że nigdy nie był kontuzjowany.
Wilson prawdopodobnie wróci najwcześniej w 10. tygodniu
Ale to się teraz zmieniło. Z powodu skomplikowanego pęcherza na dłoni, trzeciorundowiec opuści mecz po raz pierwszy od swojego debiutu w NFL w 2012 roku. I nawet na tym się nie skończy. Według reportera NFL Toma Pelissero, Wilson wróci najwcześniej w Week 10 przeciwko Green Bay Packers. To znaczy, po tygodniu przerwy.
Ominą go więc co najmniej trzy mecze. Co rodzi pytanie dla Seahawks: Co dalej? Cóż, możemy przynajmniej odpowiedzieć na pytanie, kto będzie grał. Geno Smith.
„Czasami muszę powstrzymywać łzy „
31-latek od 2019 roku jest człowiekiem cienia Wilsona. Co czyni go najlepszą pozycją widza w całej lidze. Bo jak już mówiliśmy, Wilson zawsze gra. Dla backupu ta pewność na pewno wywołuje melancholię.
„Czasami rozdziera to twoje serce. Potem muszę powstrzymywać łzy przed meczem, myśląc: 'Człowieku, chciałbym być tam teraz'”, powiedział Smith, dając wgląd w emocjonalny świat rezerwowego, który wchodzi na murawę tylko przed i po meczu.
Smith zawsze gotowy na swój wielki występ
Ale oczywiście nie może pozwolić, by ponure myśli wzięły górę nad nim. Raczej Smith podchodzi do każdego meczu tak, jakby ten czas był jego godziną: „Jestem tu wystarczająco długo, by wiedzieć, że kiedy myślisz, że nic się nie stanie, to się dzieje. Dlatego przygotowuję się do każdego pojedynczego meczu”.
Dlatego w czwartkowym meczu z Los Angeles Rams nie dał się zaskoczyć. Kiedy Wilson nadwyrężył palce ręki rzucającego przy szarży Aarona Donalda i nagle z chwili na chwilę był wyłączony z gry.
Smith był wielkim strzałem w college’u
Smith został wysłany na boisko. By poprowadzić drużynę Wilsona. Jakimś cudem wyczarować comeback z deficytu 7-16 w ostatniej kwarcie. Jakkolwiek trudne okazało się to zadanie, jego moment nadszedł. Po tym, jak pobożny chrześcijanin musiał być cierpliwy przez tak długi czas.
Od 2015 roku Smith wystąpił w zaledwie dwunastu meczach, a w 2017 roku po raz ostatni pojawił się na boisku w roli startera. Eugene Cyril Smith III, który swój przydomek zawdzięcza dziadkowi, który nazywany był „Big Geno”, wcześnie wyrobił sobie nazwisko w futbolu. W college’u ustanowił kilka rekordów drużyny w koszulce West Virginia Mountaineers.
Niespodziewanie spadł do drugiej rundy draftu
Pod koniec swojego trzeciego sezonu Smith i spółka bezlitośnie poprowadzili Clemson Tigers 70-33 w Orange Bowl, a rozgrywający przy okazji odebrał Tomowi Brady’emu rekord jardów podaniowych w Bowl Game. W następnym roku Smith rzucił 42 przyłożenia.
NFL była gotowa na przybycie. Ale nawet draft okazał się rozczarowaniem. Wielu ekspertów oceniało go jako pierwszorundowca. Szczególnie franczyzy z bardzo wczesnymi pickami były podobno nim zainteresowane.
Dwa lata jako starter z Jets
W końcu New York Jets wybrali go na 39. miejsce, po tym jak dwukrotnie wzmocnili swoją obronę w pierwszej rundzie. Jeszcze przed podpisaniem kontraktu w „Wielkim Jabłku”, Smith zmienił agencję.
W swoim rookie season został dopuszczony do bezpośredniego startu – również dlatego, że Mark Sanchez był kontuzjowany. W 16 meczach Smith dokonał jednak 21 przechwytów. „Gang Zielonych” zaufał mu ponownie w 2014 roku, ale jego występy nadal były słabe.
Po doskonałej grze przyszedł Fitzpatrick
The highlight: W ostatnim meczu sezonu zanotował doskonały QB rating 158.3 – w wygranym 34-27 meczu z Miami Dolphins, Smith miał 358 jardów podaniowych wraz z trzema przyłożeniami bez jednego przechwytu. Mimo to, w 2015 roku postawiono przed nim Ryana Fitzpatricka. Rola startera przepadła i już nigdy nie trafi w jego ręce.
Po łącznie czterech latach spędzonych w Jets, Smith przeszedł do swojego miejskiego rywala. W drużynie New York Giants stał się rezerwowym Eli Manninga. W trakcie sezonu stał się pierwszym rozgrywającym, który grał dla obu nowojorskich drużyn.
Potem było ze Wschodniego Wybrzeża na Zachodnie: w 2018 roku Smith przejął pracę rezerwowego Philipa Riversa w Los Angeles Chargers. Przeprowadzka do Seattle nastąpiła w następnym roku.
Smith prawdopodobnie będzie starterem przez kilka tygodni po raz pierwszy od siedmiu lat
I tam Smith najprawdopodobniej po raz pierwszy od siedmiu lat pokaże, na co go stać przez wiele tygodni. Już to zrobił przeciwko Ramsom.
W swoich pierwszych dwóch drive’ach zdobył przyłożenie – DK Metcalf złapał podanie na 23 jardy – oraz field goal z 32 jardów. Kolejne podanie zamieniło się jednak w przechwyt, w ostatniej akcji ofensywnej Smith popełnił falstart i drużyna nie dotarła nawet do połowy boiska. Goście wygrali więc 26:17.
„Geno wykonał niesamowitą robotę „
Dla kolegów z drużyny nie było wątpliwości co do jego umiejętności mimo braku szczęśliwego zakończenia. „Myślę, że Geno wykonał niewiarygodną pracę” – pochwalił Tyler Lockett, celujący odbiornik przy przechwycie – „Wszyscy wiedzieliśmy, że potrafi tak grać i kiedy miał okazję, pokazał to”.
Quandre Diggs nieco inaczej podsumował słowny ukłon: „W występie Geno nie było nic, co by mi zaimponowało, bo wiem, ile pracy wkłada, jak stara się nas przygotować na każdym treningu. Był przygotowany na ten moment i wykorzystał go.
Caroll widzi Seahawks „w dobrych rękach” ze Smithem
Podobnie, head coach Pete Carroll był szczególnie szczęśliwy dla swojego numeru siedem: „Poszedłem prosto do Geno i powiedziałem mu, 'Czekałeś tak długo na swoją szansę i twoja wiara w nas, że miałeś tyle cierpliwości, sprawia, że jestem taki dumny.'”
Jednocześnie rozwiał wątpliwości, że Seahawks mogą szukać na rynku kolejnego zastępstwa dla Wilsona, mówiąc: „Ma talent i zna nasz system. Jeśli Geno zastąpi Russa, jesteśmy w dobrych rękach.
„Geno, Geno” chants against Rams
Smith, następnie, będzie człowiek, aby uzyskać Seahawks z powrotem na torze do playoffs po teraz przegrywając trzy z ich pierwszych pięciu meczów. Według wszelkich pozorów, przynajmniej w pojedynkach z Pittsburgh Steelers, New Orleans Saints i Jacksonville Jaguars.
Z pewnością ma niezbędne wsparcie – i to nie tylko w szatni. Podczas jazd w czwartkowy wieczór, kibice na Lumen Field uczcili go skandując „Geno, Geno”. Tak więc iskra szybko przeskoczyła.
To musiało wzbudzić w nim zupełnie inny zestaw emocji niż widok z linii bocznej w wielu poprzednich dniach meczowych.
„City has taken me in its arms „
„Byłoby o wiele milej, gdybyśmy wygrali. Ale to tak wiele dla mnie znaczyło, że miasto wzięło mnie w ramiona” – odpowiedział Smith na głosy poparcia. W najbliższych tygodniach to właśnie jego ręka będzie się liczyć najbardziej.
Oczywiście, nikt nie będzie oczekiwał od niego, że w trudnych fazach w stylu Wilsona sam weźmie drużynę na swoje barki i odwróci losy spotkania. Ale jest też jasne, że człowiek-cień z ostatnich lat, ten z najlepszą pozycją widza, jest teraz znowu w centrum uwagi.
Więc tam, gdzie należy quarterbacks.
Comments
No Comments