Jimmy Garoppolo jest najwyraźniej na bloku handlowym NFL, ale zainteresowanie 30-latkiem nie jest do końca wysokie. Seattle Seahawks podobno jednak dyskutowali wewnętrznie, czy podpisanie umowy miałoby sens
Munich/Seattle – Po odejściu Russella Wilsona, na Zachodnim Wybrzeżu dla Seattle Seahawks nastała nowa era.
W obozie treningowym o posadę startowego rozgrywającego będą walczyć Drew Lock i Geno Smith. Urzędnicy Seahawks mogli jednak rozważać inną opcję – Jimmy’ego Garoppolo.
Multiple reasons for no offer
Przynajmniej jeśli wierzyć raportowi z „ESPN”. Według tego raportu, Seahawks podobno widzieli Garoppolo jako najlepszą alternatywę dla Wilsona.
Było jednak zapewne kilka powodów, które przemawiały przeciwko ofercie podpisania Garoppolo. Po pierwsze, „Jimmy G” w swojej dotychczasowej karierze okazał się podatny na kontuzje. Obecnie wraca do zdrowia po operacji barku i nie byłby dostępny dla Seattle w mini-camp.
W dodatku Seahawks nie chcieli zwalniać cap space dla swoich rywali z dywizji. To dlatego, że 49ers pozostało z tego tylko niecałe pięć milionów dolarów, a przedłużenia z takimi gwiazdami jak Deebo Samuel i Nick Bosa wciąż są w toku.
Garoppolo w 2022 roku otrzyma podstawowe wynagrodzenie w wysokości 24,2 miliona dolarów. W wymianie Seattle musiałoby wyrównać ten kontrakt.
Garoppolo ma być gotowy na obóz treningowy, który rozpocznie się pod koniec lipca. Seahawks jednak już zaangażowali się w swój duet rozgrywających z Lockiem i Smithem.
Comments
No Comments