Po wielomiesięcznej sadze Brandon Aiyuk i San Francisco 49ers w końcu się odnaleźli. To najlepsze rozwiązanie dla wszystkich zaangażowanych. Jeden komentarz.
Kilka dni po przedłużeniu kontraktu przez CeeDee Lamba z Dallas Cowboys, druga saga receiverów w NFL również została zakończona.
Po miesiącach sporów Brandon Aiyuk podpisał nowy czteroletni kontrakt z San Francisco 49ers do końca sezonu 2028; 26-latek może zarobić łącznie nawet 120 milionów dolarów.
Ze średnią pensją na poziomie 30 milionów dolarów sporo brakuje mu do najwyżej opłacanego receivera Justina Jeffersona, który otrzymuje pięć milionów dolarów rocznie więcej. Niemniej jednak przyjęcie oferty było słuszną decyzją.
W 49ers Aiyuk będzie mógł kontynuować pracę z prawdopodobnie najlepszym rozgrywającym w całej NFL. Kyle Shanahan przyniósł sukces San Francisco, a pod jego przywództwem drużyna jest co roku gorącym pretendentem do tytułu.
Aiyuk odgrywa w tym kluczową rolę, jest zdecydowanym numerem jeden wśród klasycznych receiverów w składzie, ale nie musi dźwigać drużyny w pojedynkę wraz z innymi broniami, takimi jak Christian McCaffrey, Deebo Samuel czy George Kittle
To odróżnia go od takich graczy jak Jefferson z Minnesota Vikings czy Lamb z Cowboys, bez których ich drużyny byłyby ofensywnie bezzębne. Aiyuk jest topowym graczem, ale nie całkowicie niezastąpionym. Pod tym względem pensja jest odpowiednio ustalona
49ers silniejsi z Aiyukiem niż bez niego
Według „ESPN”, rozgrywający podpisał już ofertę, którą miał podobno od prawie trzech tygodni. Sugeruje to, że Aiyuk chciał zbadać swoje opcje, ale nigdzie nie dostał lepszego pakietu.
Pod względem sportowym i tak nie mógł się poprawić. Pittsburgh Steelers, o których od dawna mówi się jako o możliwym kandydacie do wymiany za Aiyuka, nie są jeszcze gotowi, by marzyć o ewentualnym Super Bowl.
Ale 49ers również powinni być zadowoleni, że Aiyuk zostaje z drużyną na dłużej. Fakt, że jest on teoretycznie łatwiejszy do zastąpienia niż inne gwiazdy w lidze, nie czyni tego prostym działaniem. 49ers są silniejsi z Aiyukiem niż bez niego.
Quarterback Brock Purdy i jego główny back zbudowali pewną chemię, którą inny odbiorca musiałby znaleźć. Aiyuk zna system i playbook i jest po prostu jednym z najlepszych graczy na swojej pozycji.
Unrest cleared out of the way
Takiej jakości nie znajdziesz na każdym rogu. Zwłaszcza, że Aiyuk nie jest jeszcze na końcu swojego rozwoju; od swojego debiutanckiego sezonu w 2020 roku co roku zbierał więcej jardów podaniowych niż w odpowiednim poprzednim sezonie.
Porozumienie na krótko przed rozpoczęciem sezonu usuwa również zakłócające niepokoje, których żadna drużyna nie może wykorzystać. Teraz można skupić się na wspólnym celu, jakim jest celowanie w Super Bowl.
Szanse na dotarcie do finału ponownie znacznie wzrosły w piątek
Comments
No Comments