NFL – Washington Commanders: Gabe Taylor chce pójść w ślady swojego zmarłego brata Seana

Sean Taylor był kiedyś na najlepszej drodze do zostania najlepszym obrońcą w drużynie Washington Redskins, zanim jego życie zostało przerwane. Prawie 20 lat później jego brat Gabe Taylor chce kontynuować jego dziedzictwo.

Sean Taylor miał przed sobą wielką karierę w NFL. W 2004 roku został wybrany z piątym numerem w drafcie przez ówczesny klub Washington Redskins i od tego momentu stał się jednym z najlepszych safety w lidze.

Jednak w 2007 roku jego życie zakończyło się tragicznie, gdy włamywacze zastrzelili go w jego domu. Taylor miał zaledwie 24 lata. 18 lat później młodszy brat Seana, Gabriel Taylor, chce kontynuować niedokończoną spuściznę.

Taylor został zaproszony na obóz dla debiutantów przez dawną drużynę swojego brata, która obecnie nosi nazwę Commanders. Decyzja ta wywołała ogromne emocje w rodzinie.

„To dla mnie wszystko. Mój ojciec powiedział: »Chcę, żebyś został Commanderem. Bardzo chcę, żebyś został Commanderem«. Ja też bardzo chciałem tu trafić” – powiedział na marginesie obozu. „Po draftcie modliłem się i wierzę, że podjąłem właściwą decyzję”.

Sean Taylor nadal obecny w Waszyngtonie

Podobnie jak jego brat Sean, Gabe gra na pozycji safety. Numer 21, który nosił Sean Taylor podczas swojej kariery, nadal jest widoczny w siedzibie Commanders.

„Kiedy widzę numer 21 na ścianie, a obok nazwisko mojego brata, czuję, że muszę coś zrobić, aby go reprezentować” – powiedział Gabe Taylor.

Na pytanie, co powiedziałby bratu, gdyby mógł, odpowiedział: »Wiem, że jesteś ze mnie cholernie dumny«.

Author
Published
2 miesiące ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *