Rozgrywający Seawks Russell Wilson musi opuścić boisko z kontuzją palca w meczu z Rams. Jego odpowiednik również doznał urazu palca, ale kontynuuje grę.
Monachium – W czwartkowym meczu 5. dnia rozgrywek NFL ręce rozgrywających były w centrum uwagi jeszcze bardziej niż zwykle.
Rozgrywający Seattle Seahawks Russell Wilson musiał przedwcześnie opuścić mecz z powodu, jak to określił trener Pete Carroll, „mocno zwichniętego palca”. Ale jego odpowiednik z Los Angeles Rams Matthew Stafford również zmagał się z problemami z palcami.
Jeszcze przed kontuzją Wilsona, wpadkę zaliczył także podający L.A. Staff zwichnął palec wskazujący u ręki rzucającej, co sam potwierdził po meczu. W następstwie tego palec zawodnika spuchł.
Palec Stafforda został wyprostowany
Trener Rams Sean McVay powiedział po meczu, że najpierw potrzebuje więcej informacji, ale Stafford powiedział mu, że jest w porządku.
W wywiadzie dla „FOX” po meczu Stafford wyjaśnił: „Po prostu spojrzałem w dół i palec był trochę daleko w lewo. Potem odepchnąłem go z powrotem. Nasi chłopcy wykonali wtedy świetną robotę i dali mi trochę taśmy. Byłem w stanie rozgrzać nim palec i po prostu grać dalej.”
Pod koniec drugiej kwarty rozgrywający skonsultował się z fizjoterapeutą i początkowo nosił opaskę uciskową, a następnie założył kolejny opatrunek.
Brak utraty wartości na Stafford
Ale to prawie nie wpłynęło na 33-latka. „Nie za dużo. Czułem się całkiem dobrze. Czułem, że to dobrze działa. Palec był trochę spuchnięty, ale zostawili mi opatrunek i po prostu grałem.”
Stafford przewyższył Rams 26-17, kończąc 25 z 37 podań na 365 jardów i przyłożenie. Miał jeden przechwyt w tym procesie.
Comments
No Comments