Podczas wizyty Philadelphia Eagles w Białym Domu zabrakło kilku graczy. Wide receiver A.J. Brown wyjaśnia teraz swoją decyzję.
To niemal tradycja NFL, że zwycięzca Super Bowl odwiedza Białym Dom wraz z drużyną.
W tym roku zabrakło kilku graczy Philadelphia Eagles.
Philadelphia Eagles przedłuża kontrakt z trenerem Nickiem Siriannim
Nie mieli oni okazji spotkać się z prezydentem Donaldem Trumpem.
Jednym z nich był A.J. Brown. Wide receiver wyjaśnił w wywiadzie dla „Philadelphia Inquirer”, że nie było to żadne polityczne oświadczenie, ponieważ nie ma on nic wspólnego z polityką.
Philadelphia Eagles: gracze mogą decydować samodzielnie
Była to „sprawa osobista”, która w tym momencie była po prostu ważniejsza.
Właściciel Eagles Jeffrey Lurie wyjaśnił po zwycięstwie w Super Bowl, że wizyta jest dobrowolna. Nikt nie musi się pojawiać. Tak jak co roku.
Wielu graczy skorzystało z tej możliwości i nie pojawiło się. Nie ma znaczenia, czy było to spowodowane względami osobistymi, politycznymi czy jakimiś innymi.
Nie muszą się tłumaczyć. Brown jednak to zrobił.




Comments
No Comments