Współpraca Kirka Cousinsa i Atlanta Falcons coraz bardziej się rozpada. Teraz rozgrywający skrytykował swojego pracodawcę.

Przygotowania Atlanta Falcons do nadchodzącego sezonu NFL idą pełną parą, obozy treningowe zbliżają się wielkimi krokami. Wśród nich jest również Kirk Cousins – przynajmniej na razie.

Od miesięcy krążą bowiem plotki o odejściu rozgrywającego. Falcons pozyskali 36-latka w ostatnim sezonie poza sezonem i podpisali z nim czteroletni kontrakt, który może mu przynieść nawet 180 milionów dolarów.

Jednak kilka miesięcy później Falcons wybrali Michaela Penixa Jr. w pierwszej rundzie draftu NFL z ósmym numerem. Cousins stracił miejsce w pierwszym składzie w trakcie sezonu, a jego miejsce zajął Penix Jr. Młody zawodnik prawdopodobnie wystąpi w pierwszym składzie również w nadchodzącym sezonie.

Cousins krytykuje postępowanie Falcons

W związku z tym kariera Cousinsa w Falcons może zakończyć się wcześniej niż oczekiwano. W pierwszym odcinku serialu Netflixa „Quarterback” Cousins po raz pierwszy opowiedział o swoim dotychczasowym pobycie w Atlancie.

„Wybór Penixa mnie zirytował” – powiedział rozgrywający. Cousins wiedział, że Falcons mogą wybrać rozgrywającego, ale nie spodziewał się, że zrobią to już w pierwszej rundzie.

Gdyby miał tę informację przed podpisaniem kontraktu z Falcons, zdecydowanie wpłynęłoby to na jego decyzję, wyznał Cousins. Jednocześnie doświadczony zawodnik przyznał: „W ciągu dwunastu lat w tej lidze nauczyłem się, że nie ma się prawa do niczego. Chodzi tylko o to, żeby zasłużyć na swoje miejsce i udowodnić swoją wartość”.