Chicago Bears faktycznie posiadali pick nr 1 w tegorocznym drafcie. Jednak franczyza przehandlowała go do Carolina Panthers. Jednak franczyza była już w porozumieniu z innym zespołem.
Ale franczyza wokół generalnego menadżera Ryana Polesa postanowiła przehandlować pick do Carolina Panthers.
W zamian do Bears oprócz 9. picku w 2023 roku powędrował 61. pick w 2024 roku, pierwszorundowy pick w 2024 roku oraz drugorundowy pick w 2025 roku. Dodatkowo do Chicago trafił szeroki receiver DJ Moore.
Bears początkowo chcieli handlować pickiem później
Jak się teraz okazało, ten scenariusz był jednak chwilowo na dalszym planie. Ostatecznie Polacy najwyraźniej rozważali znacznie bardziej złożoną opcję, w której Bears mogliby wygenerować jeszcze większy kapitał draftowy.
Jak ujawnił GM w programie Football Morning in America, rozważał najpierw przehandlowanie picku nr 1 do Houston Texans, uzyskując w ten sposób pick nr 2 w tym roku i pierwszorundowy pick Texans w przyszłym. Potem w grę wchodziło przehandlowanie tego atutu do Panthers.
Ale Polacy obawiali się, że zainteresowanie topowymi prospektami rozgrywających ostygnie w późniejszym terminie, pozostawiając Bears z mniejszą ilością do przehandlowania. Dlatego też umowa z Panterami.
Poles posłuchał swojego przeczucia
„Pomyślałem, że jest możliwość zrobienia czegoś historycznie całkiem fajnego z wymianą jeden za dwa i dwa za dziewięć,” powiedział Poles. „To miało potencjał, aby uzyskać więcej kapitału draftowego w tym roku i możliwość siedzenia na trzech pierwszorundowych pickach w przyszłym roku”.
Ale „Moje jelito mówiło mi, żeby uderzyć teraz. Na Combine, myślę, że rozgrywający wykonali świetną robotę w wywiadach. Wiele drużyn czuło się naprawdę dobrze z niektórymi z tych chłopaków, ale im dalej od Combine, może Pro Day staje się gorszy lub coś innego, co odstrasza drużyny. „
Comments
No Comments