Detroit Lions przedstawili propozycję, zgodnie z którą o miejscach w playoffach decydowałby wyłącznie bilans zwycięstw i porażek. NBA udowadnia, że ta propozycja jest zła. Komentarz.
Każdy, kto żyje ideą sprawiedliwości, musiał mieć łzy w oczach podczas ostatniego sezonu NFL.
Chociaż Minnesota Vikings wygrali aż 14 z 17 meczów w tym sezonie, zajęli dopiero piąte miejsce w NFC. Detroit Lions, ich rywale z dywizji NFC North, chcą teraz to zmienić
Przegląd wszystkich możliwych zmian w przepisach
Lwy oficjalnie przedstawiły propozycję, aby o rozstawieniu w playoffach decydował wyłącznie rekord sezonu. Obecnie każdy z czterech zwycięzców dywizji cieszy się domowym lodem i jest rozstawiony od pierwszego do czwartego miejsca w playoffach.
Czy byłoby to obiektywnie bardziej sprawiedliwe? Tak, bez wątpienia. Jednak po prostu zniszczyłoby to jedną z największych atrakcji NFL
NFL: Pojedynki dywizji to sól w zupie!
Oczywiście, to logiczne: kto wygra więcej meczów, powinien być dalej w czołówce. To jednak niemal całkowicie zdewaluowałoby dywizje w NFL!
Każdy kibic NFL wie, że mecze z drużynami z własnej dywizji są najważniejsze. Jest w nich nawet więcej ognia. Kiedy Cincinnati Bengals mierzą się z Baltimore Ravens przy świetle reflektorów, cała liga wie, jak niesamowicie ważny jest ten mecz
Byłoby o wiele mniej wybuchowo, gdyby to nie była tylko wielka rywalizacja, ale gdyby zwycięstwo w dywizji nie liczyło się podwójnie.
Lista match-upów jest niemal nieskończona. Buffalo Bills kontra New England Patriots. Philadelphia Eagles kontra Dallas Cowboys. Green Bay Packers kontra Chicago Bears i wiele innych.
Gdyby dywizje zostały zdewaluowane pod względem wpływu na playoffy, takie pojedynki również zostałyby zdewaluowane. I nikt nie mógłby tego chcieć
Dywizje bez wartości: NBA jako zły wzór do naśladowania
NBA pokazała kiedyś, jak skutecznie dewaluować dywizje. Od 2004 roku zwycięzcy dywizji nie otrzymują już jednego z czterech najlepszych miejsc w konferencji.
Nie zrozumcie mnie źle, NBA to świetna liga. Ale niektórzy widzowie nawet nie wiedzą, że istnieją dywizje i kto gra w której z nich.
Nawiasem mówiąc, Cleveland Cavaliers już dawno zapewnili sobie zwycięstwo w Eastern Central Division. Dlaczego nikt o tym nie wie? Ponieważ nie ma to praktycznie żadnego znaczenia. Tylko jeden z tiebreakerów z tym samym rekordem jest zwycięzcą dywizji
Podczas gdy najlepsza liga koszykówki w Ameryce Północnej boryka się obecnie z wynikami oglądalności u siebie, najlepsza liga piłki nożnej co roku ustanawia nowe rekordy oglądalności. Jest ku temu wiele powodów, w tym fakt, że każda drużyna ma sześć meczów w roku, które są mniej lub bardziej obowiązkowe do wygrania.
NFL nie może sobie na to pozwolić – nawet jeśli w wyjątkowych przypadkach kłóci się to ze sprawiedliwością.
Comments
No Comments