Trener Detroit Lions przyjmował niechcianych gości po porażkach i teraz wyciąga konsekwencje
Dan Campbell, główny trener Detroit Lions, sprzedaje swój dom. I to nie do końca dobrowolnie.
„Jest tam dużo miejsca, działka o powierzchni dwóch akrów, dom jest piękny” – Campbell opisał nieruchomość w Bloomfield Hills, małym miasteczku w obszarze metropolitalnym Detroit, stronie internetowej »Crain’s Detroit Business«.
„Ale niektórzy ludzie dowiedzieli się, gdzie mieszkamy”, kontynuował 48-latek. Fakt, że adres Campbellów wyciekł, miał nieprzyjemne konsekwencje, zwłaszcza po porażkach.
Według „Fox 2”, Campbell i jego żona Holly otrzymywali niechcianych gości i byli ofiarami nękania i żartów. Szczególnie po styczniowej porażce Lions w meczu o mistrzostwo NFC przeciwko San Francisco 49ers, Campbellowie byli nękani, a nawet złożyli skargę na policję.
Campbellowie mieszkają już w nowym domu
Mówi się, że rodzina przeprowadziła się już do nowej posiadłości. Stary dom, który został zbudowany w 2013 roku dla Igora Larionova z Detroit Red Wings, został zaoferowany za cenę 4,5 miliona dolarów i podobno został już sprzedany.
Nowi właściciele są podobno wielkimi fanami Lions.
„Cieszę się, że Campbellowie mogą teraz znów cieszyć się swoją prywatnością” – powiedziała Ashley Crain, która reprezentuje rodzinę w sprawie sprzedaży domu: »Mam nadzieję, że wszyscy fani pokochają go tak bardzo, że dadzą Danowi Campbellowi i jego rodzinie taką prywatność w przyszłości.«
Comments
No Comments