Debiutancki sezon
Caleba Williamsa nie należał do porywających. Zakończył go z zaledwie pięcioma zwycięstwami. Jak sam teraz ujawnił, rozgrywający Caleb Williams musiał sobie z tym poradzić
Niewielu graczy wygenerowało tyle szumu przed draftem, co rozgrywający Caleb Williams. Były rozgrywający USC Trojans był typowany do draftu NFL 2024 miesiące, a nawet lata wcześniej.
Jednak po obiecującym początku z czterema zwycięstwami w pierwszych sześciu meczach, Chicago Bears całkowicie załamali się z Williamsem i wygrali tylko jeden z ostatnich jedenastu meczów.
Negatywna seria, która z pewnością odbiła się na rozgrywającym. „Nigdy nie przegrałem tylu meczów, będę szczery” – mówi w wywiadzie dla Esquire. „Kiedy wracałem do domu po meczach, czasami leżałem w łóżku i płakałem. Byłem załamany fizycznie i psychicznie”.
Chicago Bears: Caleb Williams wyciąga wnioski z passy porażek
Jakkolwiek drakońsko brzmią wypowiedzi rozgrywającego Bears, wyciąga on również pozytywy z przegranej passy. „Myślę, że te porażki były bardzo ważne dla mnie i mojego rozwoju”, wyjaśnia 23-latek.
„Przegrana, bycie w tym momencie i przejęcie kontroli było dla mnie zdecydowanie ważne. Nauczyłem się, jak radzić sobie w złych momentach” – kontynuuje Williams.
W jego drugim roku Bears zadbali o to, by nie był to drugi sezon katastrofy: Ben Johnson jest prawdopodobnie najbardziej pożądanym trenerem w lidze.




Comments
No Comments