Baker Mayfield rzucił cztery przechwyty w przegranym 22-24 meczu z Green Bay Packers. Rozgrywający wie, że teraz będzie ciasno. Dla Brownsów, ale być może także dla niego.
Munich/Green Bay – To już wszystko dla Cleveland Browns. Ostatnia kwarta, na zegarze pozostało 50 sekund. 22:24. Trzecia próba na linii 50 jardów. 3rd & Ten. Baker Mayfield widzi Donovana Peoples-Jonesa – i wrzuca piłkę w ręce Rasula Douglasa.
Przepustka.
Gdy Green Bay Packers świętują dwunastą wygraną w sezonie, Browns patrzą z przerażeniem na mecz niewykorzystanych szans.
Jedno spojrzenie na statystyki wystarczy, by znaleźć kozła ofiarnego. Dla quarterbacka Mayfielda ostatni przechwyt był czwartym tego wieczoru, czwartym prezentem gwiazdkowym dla Packers. Po tym jak rozgrywający Packers Aaron Rodgers zamienił każdy z trzech pierwszych błędnych rzutów na przyłożenie dla swojej drużyny, ostatni, bezsprzecznie najbardziej bolesny, ostatecznie złamał Brownsom kark.
Baker Mayfield bierze na siebie winę za porażkę
Mayfield to wie. I zrobił to, co musi zrobić lider po takim występie: Przyjmij stratę na swoją głowę. Żadnych „czy”, „i” ani „ale”.
„Oczekuję od siebie, że wykonam te boiska” – powiedział Mayfield – „i nie zrobiłem tego. Skrzywdziłem tę drużynę.
While Mayfield rzucił również na 222 jardy i dwa przyłożenia, rzucając cztery przechwyty przeciwko takiej drużynie jak Packers nie tylko odrzuca mecze, ale ostatecznie playoffy. „Jestem rozgrywającym w NFL. Muszę wykonywać te rzuty – powiedział Mayfield, który nazwał rzuty „niecharakterystycznymi”.
Cóż, w tym momencie zapewne nabiorą tempa dyskusje na temat tego, czy ten mecz jest niecharakterystyczny dla sytuacji Mayfielda w Browns, nawet jeśli po raz pierwszy miał on czterogamowy ciąg turnovers.
Były pick numer jeden wciąż czeka na wielki czas, na ostateczne przełamanie. W Cleveland tradycyjnie zdania na temat 26-latka są podzielone, ale jego dotychczasowe sezony były w porządku, jeśli chodzi o bilans. Pod jego wodzą Browns przeszli drogę od bycia pośmiewiskiem ligi do drużyny, która gra o miejsce w playoffach.
Ale czy to wystarczy?
Dla porównania: Rodgers również zaliczył cztery przechwyty. Ale w całym sezonie. O ile Mayfield oddał zwycięstwo, o tyle Rodgers pokazał jak bezlitośnie karać błędy przeciwnika.
Wielkie ego, wielkie oczekiwania
Problem: Mayfield, ze swoim wielkim ego, ma swój udział w wielkich oczekiwaniach wobec niego, których nie należy lekceważyć, ale serwuje swoje ambicje zbyt rzadko i nie dość konsekwentnie. No i oczywiście podstawową nadzieją z wyborem numer jeden jest coś innego niż bycie OK quarterbackiem.
Mayfield rozgrywa swój czwarty sezon i dla Browns jest to teraz także pytanie o to, czy dalej będą brać sportowe nadzieje na barki przebojowego rozgrywającego. Czy Mayfield będzie wart tych wielkich pieniędzy, które wtedy zarobi? Czy jest on franchise quarterbackiem, którego Browns desperacko szukają od półwiecza, czy też nie? Czy szarża na Super Bowl jest z nim możliwa?
Wśród dyskusji jest fakt, że Mayfield gra w tym sezonie banged up i może zostać usunięty z rosteru Covid w czasie do meczu Packers po zarażeniu się infekcją Corona.
I oczywiście chodzi o coś więcej niż statystyki, na cechy rozgrywającego składają się również takie czynniki jak przywództwo, adres i obecność na zewnątrz. I w końcu, futbol to wciąż sport drużynowy.
Cleveland Browns: postseason w niebezpieczeństwie
Ale zanim drużyna sama odpowie sobie na palące pytania Mayfielda, skupi się na obecnym postseason, który przy rekordzie 7-8 jest w poważnym niebezpieczeństwie.
„Musimy zadbać o biznes” – powiedział Mayfield. „Główny nacisk kładziemy na Pittsburgh. Będę się uczył na błędach” – podkreślił.
W przeciwnym razie może zrobić się ciasno. Dla Brownsów, ale możliwe, że dla niego też.
Comments
No Comments