New York Giants: Koordynator defensywy Wink Martindale stoi przed wybuchowym zjazdem

Przez lata Wink Martindale trenował Baltimore Ravens jako koordynator defensywy. Po jego zwolnieniu ubił obronę New York Giants do formy. Teraz po raz pierwszy staje przed swoją byłą drużyną.

Munich – Ta pochwała warta była nawet osobnego artykułu na stronie głównej drużyny New York Giants.

We wtorek supergwiazda quarterbacka Aaron Rodgers w programie Pata McAfee wysoko wypowiedział się o Donie „Wink” Martindale – koordynatorze defensywy drużyny z Wielkiego Jabłka.

„Mam wiele szacunku dla Winka” – powiedział czterokrotny NFL MVP po przegranej 22-27 z Giants w Londynie. „Myślę, że to fantastyczny trener. Mają dobry plan i mają naprawdę dobrych zawodników. Na dodatek są agresywne, atakują cię. Wywierają na ciebie presję – ze wszystkich stron. Dużo na ciebie rzucają – kontynuował rozgrywający Packers.

Obrona Giants była do tej pory jedną z NAJWIĘKSZYCH niespodzianek sezonu NFL. Wpuścili dziewiątą najmniejszą liczbę punktów spośród wszystkich drużyn NFL (średnio 18,6 punktu na mecz), zajmując jednocześnie dwunastą pozycję w ilości jardów na mecz. Obrona Giants szczególnie dobrze radzi sobie w pass defence i zajmuje ósme miejsce w lidze.

Giants defence big surprise

Głównie odpowiedzialny za to jest koordynator defensywy Wink Martindale. 59-latek jest trenerem w swoim 18. roku w NFL i jest nowy w mega metropolii. Przez dziesięć lat był wcześniej częścią sztabu trenerskiego Baltimore Ravens, ostatnie cztery sezony nawet jako koordynator defensywy.

Następnie, po ostatnim sezonie, został zwolniony, co było zaskoczeniem dla wielu obserwatorów. W niedzielny wieczór Martindale spotka się teraz po raz pierwszy ze swoim wieloletnim pracodawcą. Mówi, że nie ma żadnych negatywnych myśli na temat Ravens.

„Zawsze wierzę, że to, gdzie jesteś, jest tym, gdzie powinieneś być. John i ja rozmawialiśmy o tym, gdzie chcemy być i co chcemy zrobić na długo przed ogłoszeniem mojego zwolnienia – tłumaczył tło na briefingu prasowym przed starciem.

Dodał: „Wiedziałem, że w NFL będzie spory ruch i dało mi to nową energię, by pójść w nowe miejsce i spróbować zbudować tam coś na nowo. John i ja jesteśmy rodziną, więc nie było nic negatywnego w tej rozłące. To był po prostu czas. I kiedy mówię, że to był czas, to był czas dla nas obojga. „

Martindale spotyka Ravens po raz pierwszy

Tymczasem specjalista od defensywy dotarł na swoje nowe miejsce stompingu. I to jak! W poprzednim sezonie Giants wciąż byli jedną z najgorszych drużyn w lidze. Po pięciu dniach gry mają jednak rekord 4:1 w 2022 r. W zaskakująco silnym NFC East jest to „tylko” wystarczająco dobre na trzecie miejsce, ale nie zmienia to nic w ich mocnych występach.

Choć Martindale potrafił zmotywować się w nowym środowisku, to nie odkrył siebie na nowo. Na przykład, wciąż używa tego samego playbooka przyjaznego blitzowi. Według „Next Gen Stats” Giants blitzowali na 40 procentach dropbacków, tylko Detroit Lions robili to częściej.

I tak jego wieloletni podopieczny Lamar Jackson wie, co go czeka w niedzielę. Na stronie internetowej Ravens rozgrywający powiedział, że przygotowuje się na prawdziwy blitz. „Trener 'Wink’ jest znany z egzotycznych blitzów i po prostu robi swoje. Wiele się od niego nauczyłem i od mojego debiutanckiego sezonu podchodziłem do jego obrony na treningach. Ci chłopcy wykonują świetną pracę na wszystkich rodzajach blitzów – tłumaczył rozgrywający.

Giants doceniają swojego defensywnego koordynatora

To, że wydaje im się, że trafili w dziesiątkę ze swoim nowym koordynatorem defensywy, to coś, co wyrazili już niektórzy gracze Giants.

„Zawsze mieliśmy chłopaków do grania naprawdę dobrej obrony”, powiedział na przykład safety Xavier McKinney, „Ale Wink przynosi bardziej agresywną mentalność, która pomaga nam, ponieważ to jest to, co chcieliśmy zrobić w pierwszej kolejności. To nie jest tak, że dał nam tożsamość. Ale czasami schemat po prostu nie pasował do zawodników.” Pod wodzą trenera Martindale’a wydaje się, że idzie to znacznie lepiej.

59-latek, po prawie dwóch dekadach w NFL, wciąż bierze sobie do serca powiedzenie nieżyjącego już byłego asystenta trenera Clarence’a Brooksa: „W grze zawsze chodziło o zawodników i zawsze będzie chodziło o zawodników”.

W niedzielę jego niegdyś ukochane Baltimore Ravens mają czuć się podobnie, gdy będą gościć na MetLife Stadium w Nowym Jorku o 19:00 czasu niemieckiego.

Author
Published
2 lata ago
Categories
NFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *