Około dziesięć miesięcy po zerwaniu więzadła krzyżowego, Saquon Barkley jest znów zdolny do gry w nowym sezonie. Przynajmniej tak sam o sobie mówi, jego trener Joe Judge widzi to inaczej – i musi hamować biegacza.
„Jeśli nie jestem na to wycięty, to po prostu się ukształtuję” – napisał na Instagramie kilka tygodni temu New York Giants running back Saquon Barkley. 24-latek nie może się doczekać powrotu do treningów i czuje się gotowy.
Judge: „We can’t rush anything” – Barkley starts on PUP list
But head coach Joe Judge stawia hamulce na running backu, który został wybrany jako drugi w drafcie 2018. „W tym sezonie ciężko pracował i nie może się doczekać powrotu do gry. Nie możemy się jednak z niczym spieszyć, jeśli mamy go wypuścić, musimy być pewni, że wytrzyma do końca – powiedział Judge portalowi Newsday.
Barkley jest na liście „Physically Unable to Perform” na obóz treningowy, który rozpocznie się w środę. Nie oznacza to jednak, że Barkley nie będzie mógł uczestniczyć w treningach. Status ten oznacza po prostu, że w razie potrzeby może wysiedzieć na boisku.
„Nie jest jeszcze gotowy,” ocenia Judge, nawet jeśli jest pod wrażeniem treningów swojego podopiecznego w offseason. „Jest różnica między 'dobrym wyglądem’ a 'byciem dobrym’, jeśli chodzi o kondycję fizyczną”. W ten sposób Judge nawiązuje do wielu filmów, którymi Barkley dzielił się ze swoimi zwolennikami w mediach społecznościowych w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Czy to wystarczy na pierwszy tydzień?
Overall, Barkley jest bardziej niż podatny na kontuzje: W ciągu ostatnich dwóch lat opuścił 17 z 32 możliwych meczów w NFL, a zerwane ACL wyklucza go z gry od września.
Nie wiadomo jeszcze, czy Barkley będzie starterem w pierwszym tygodniu za plecami rozgrywającego Daniela Jonesa. „Nie będziemy prosić żadnego gracza o pełny trening, jeśli nie może jeszcze w pełni ćwiczyć”, powiedział Judge, który rozpoczyna swój drugi rok jako trener Giants.
Barkley dostaje od swojego głównego trenera tyle czasu, ile tylko może. Tylko czy da sobie na to czas, to się dopiero okaże.
Comments
No Comments