Przedłużenie kontraktu rozgrywającego Matthew Stafforda z zeszłego roku staje się coraz większym problemem dla Los Angeles Rams. Według doniesień, 35-latek odrzucił rozmowy na temat dostosowania dokumentu roboczego. W ten sposób naraża on na szwank przyszłe plany upadłej do tej pory franczyzy.
Od zwycięzcy Super Bowl do szarej myszki w zaledwie rok.
To było gorzkie doświadczenie Los Angeles Rams w zeszłym sezonie. Po zdobyciu tytułu w lutym 2022 roku, w ostatnim sezonie zanotowali bilans 5-12. Po przegraniu playoffów z dużym marginesem, byli mistrzowie szybko wrócili na ziemię.
W offseason franczyza musiała zrezygnować z wielu kluczowych graczy z powodu ogromnych problemów z przestrzenią w składzie. Gwiazda cornerback Jalen Ramsey został sprzedany, podobnie jak szeroki receiver Allen Robinson, a linebackerzy Bobby Wagner i Leonard Floyd zostali zwolnieni.
Dla rozgrywającego Matthew Stafforda, który z powodu kontuzji mógł zagrać tylko w dziewięciu meczach, franczyza najwyraźniej planowała dostosowanie kontraktu w celu zmniejszenia horrendalnych kosztów osobowych.
Jednak, jak wyjaśnił Colin Cowherd w swoim programie w „FS1” i „Fox Sports Radio”, 35-latek odrzucił to. „Źródło, któremu ufam, powiedziało mi, że chcieli renegocjować jego kontrakt”, powiedział Cowherd cytowany przez „USA Today”: „Ale nie był zainteresowany. To ogranicza ich opcje i byli sfrustrowani jego zachowaniem.”
Los Angeles Rams: Potworny kontrakt Stafforda paraliżuje franczyzę
Po zdobyciu tytułu Stafford otrzymał swoją wypłatę, podpisując czteroletni kontrakt o wartości 160 milionów dolarów w marcu 2022 roku. Sześćdziesiąt trzy miliony dolarów były już w pełni gwarantowane w momencie podpisania umowy, a kolejne 57 milionów dolarów miało zostać wypłacone w marcu ubiegłego roku.
Z perspektywy czasu, wydawanie 120 milionów dolarów gwarancji w ciągu dwóch lat na rozgrywającego, który wyraźnie cierpi z powodu upływu czasu, wydaje się wysoce wątpliwe.
Przeciągające się negocjacje w sprawie korekty kontraktu były kolejnym niepowodzeniem dla franczyzy, o której mówi się teraz, że żałuje drogiego kontraktu rozgrywającego.
„Słyszeliśmy, że chociaż Rams nie oferowali aktywnie Stafforda, to prawdopodobnie mieli nadzieję, że ktoś zadzwoni w jego sprawie” – donosi Mike Florio z „Pro Football Talk”. „New York Jets są drużyną, która najprawdopodobniej będzie starać się o Stafforda, gdyby nie przehandlowali Aarona Rodgersa”.
„A-Rod” rozbił swoje namioty w Wielkim Jabłku – a władze Los Angeles są coraz bardziej krytykowane za transakcję ze Staffordem.
Los Angeles Rams: Pozbycie się Stafforda będzie trudne
Chociaż z wypowiedzi Cowherda nie wynika jasno, czy Rams dążyli do zwykłej restrukturyzacji, czy do obniżenia pensji. Florio stwierdza jednak, że Stafford w pierwszej kolejności odmówił przyjęcia mniejszej pensji.
Kontrakt Stafforda obciąża w tym roku limit Rams kwotą 20 milionów dolarów, ale w kolejnych latach obciążenie kontraktem znacznie wzrośnie: do 49,5 miliona dolarów w 2024 i 2026 roku oraz do 50,5 miliona dolarów w 2025 roku.
Rams mają więc związane ręce w planowaniu reorganizacji franczyzy.
Jeśli zespół zdecyduje się w przyszłości na oddanie rozgrywającego, który wciąż jest związany do sezonu 2026, perspektywy nie są do końca różowe. Pensja Stafforda w wysokości 31 milionów dolarów jest już w pełni gwarantowana na sezon 2024.
Nawet wtedy zainteresowane strony najprawdopodobniej nie ustawią się w kolejce.
Comments
No Comments