Jalen Hurts podpisuje rekordowy kontrakt z Philadelphia Eagles. Jeszcze w 2020 roku zakładał, że zupełnie inna drużyna wybierze go w drafcie.
Na początku tygodnia podpisał jedną z największych umów w historii NFL. Jalen Hurts dzięki swojemu nowemu mega kontraktowi jest teraz jednym z najlepiej zarabiających zawodników ligi. Kiedyś jednak rozgrywający Philadelphia Eagles został wybrany „tylko” w drugiej rundzie NFL Draft.
To, że w 2020 roku został wybrany w drugiej rundzie, nie było wówczas niczym zaskakującym. Według jego własnych wypowiedzi, gwiazdorski rozgrywający spodziewał się jednak innej drużyny.
Hurts: „Thought I would end up somewhere else „
„Właściwie myślałem, że skończę gdzieś indziej”, powiedział Hurts w podcaście z Jasonem Kelce. „Pittsburgh, Minnesota lub Vegas. Pierwszy pick Pittsburgha był w drugiej rundzie, więc myślałem, że będę Steelerem.”
Jednak tak się nie stało, „Więc kiedy dostałem telefon podczas draftu, myślałem, że to Pittsburgh. Zamiast tego, to były Eagles. Nie miałem pojęcia” – powiedział Hurts, który przyznał, że nigdy nie poruszył tego tematu w przeszłości.
Jalen Hurts przeszedł drogę od tego, że „nie miał pojęcia”, że zostanie wybrany przez Philly do bycia najwyżej opłacanym zawodnikiem w historii Eagles @JasonKelce @Eagles @JalenHurts pic. twitter.com/SjgZFyfSJ6
– New Heights (@newheightshow) Kwiecień 17, 2023
Steelers optowali za szerokim odbiornikiem
Jednak decyzja Eagles również nie wzięła się znikąd. Jak ujawnił Hurts, odbył on nawet rozmowę z oficjelami „Philly” w związku z Draftem NFL 2020. „Nie sądziłem jednak, że będę zawodnikiem Eagles” – podsumował Hurts.
Przy okazji, Steelers wybrali wtedy swoim pierwszym pickiem wide receivera Chase’a Claypoola, który został wybrany na 49 miejscu – cztery miejsca przed Jalenem Hurtsem (53) – i od tego czasu podpisał kontrakt z Chicago Bears.
Comments
No Comments