The Green Bay Packers pod koniec listopada byli sportowo martwi jak paznokcie. Pięć tygodni później Aaron Rodgers są o jedno zwycięstwo od playoffów. Jeden ważny czynnik: głowa.
Niektóre rzeczy nie są tak łatwe do wyjaśnienia na pierwszy rzut oka. Dlaczego na przykład zmarli czasem żyją dłużej?
Zjawisko, które – oczywiście w przenośni – często można spotkać w sporcie. Jak w tym sezonie NFL – można oglądać przeżycia Green Bay Packers. W sportowym zmartwychwstaniu.
To był 27 listopada, kiedy ich nadzieje na playoffy skurczyły się do minimum. 33:40 na Philadelphia Eagles, rekord 4:8 i jeden procent (!) szans na postseason – w tym czasie Aaron Rodgers and Co. sportowo dołowali. Na dodatek rozgrywający doznał kontuzji kciuka, która trwale wpłynęła na jego stan i właściwie wymagała operacji. Do tego dochodzi kontuzja żeber. Na pewno są rozgrywający, którzy wtedy skupiają się na swoim zdrowiu i nadchodzącym sezonie.
Nawet pięć tygodni później, Packers są 8-8 i mają jedną nogę w playoffach po czwartym z rzędu zwycięstwie – 41-17 nad Minnesotą Vikings.
Do tego Rodgers and Co. „potrzebują” jedynie wygranej w ostatnim dniu meczu z Detroit Lions wokół niemieckiego szerokiego odbiorcy Amon-Ra St. Brown.
Od jednego do 62 procent
Szanse na postseason? Obecnie jest to 62 procent.
Szczęście? Umiejętność? Skuteczna analiza awarii? Tak, ale przede wszystkim pokazuje: wiara może czasem przenosić góry. Bo umysł odgrywa w sporcie dużą rolę. Siła mentalna jest kluczowym atutem w walce o punkty i tytuły, i to ona często stanowi decydującą różnicę.
Tricki, sztuczki, treningi: Komponent psychologiczny nie powinien być niedoceniany, może on wyeliminować słabości, rozwiązać problemy sportowe, wywrócić drużynę do góry nogami, zmienić nierozliczony skład w zwycięską drużynę.
I wskrzesić Packersów atletycznie.
„Miałem pewność siebie, podobną do tej, kiedy poszedłem 4-6 w ’16,” powiedział Rodgers. „Czasami trzeba się oszukać, żeby uwierzyć w trochę więcej. Wierzę w moc manifestacji i pędu, a także bardzo mocno wierzę w siłę mentalną. A kiedy zaczynasz w coś mocno wierzyć, mogą się zdarzyć jakieś cudowne rzeczy.
Cudowne, bo Packers byliby trzecią drużyną w historii NFL, która weszła do playoffów po przejściu 4-8 lub gorzej po 12 meczach. Choć oczywiście siódme miejsce w playoffach pomaga.
Packers i postseason: relax!
Jak rozgrywający, który prowadzi. To, do czego odnosił się Rodgers, to rekord 4-6 w 2016 roku i jego podejście do nadrabiania zaległości („run the table”). W tym czasie Packers wygrali sześć z rzędu. Wielu fanów pamięta również jego „Relax” z sezonu 2014, kiedy to użył pięciu liter, aby moderować dalszą część startu 1-2 w sposób, który był tak prosty, jak skuteczny.
W 2022/23 roku zrezygnuje jednak z tych lakonicznych stwierdzeń. Packers pozwalają, by czyny mówiły same za siebie, są to wypowiedzi.
W kategoriach sportowych Rodgers nawet niekoniecznie jest tym, który sam wyciągnie wózek z błota. Jego występy nie są genialne, ale raczej ok. Ale ważnym czynnikiem jest na przykład obrona, która w czterech zwycięstwach pozwala na zdobycie średnio tylko 17 punktów. Przy okazji dwunastokrotnie zdobyli piłkę. Reprezentatywny jest tu występ cornerbacka Jaire Alexandra, który niemal całkowicie wyłączył Justina Jeffersona z gry przeciwko receiverom Vikings.
„Stajemy się bardziej niebezpieczną drużyną” – wie Rodgers: „To nie zawsze był mój najlepszy futbol, ale zostałem postawiony przed wyzwaniem, by przewodzić i być kimś, na kim chłopaki mogą polegać”.
Aaron Rodgers: „Co oni teraz powiedzą? „
Chłopcy oparli się na Rodgersie, który pociągnął ich za sobą. Jako zespół, góry, które możecie przenieść mogą być nieco większe. „Możesz siedzieć tam i głosić wszystko, co chcesz, ale oni muszą w to uwierzyć, a to zasługa chłopaków z naszej szatni” – powiedział trener Packers Matt LaFleur. „Wszyscy trzymali się razem. Nie czułem, żeby w którymkolwiek momencie było wytykanie palcami. To zasługa wszystkich w naszej organizacji”.
Rodgers nie może ukryć pewnego zadowolenia po trudnym sezonie, w którym nie brakowało krytyki. „Wszyscy widzieliśmy niektóre komentarze z zewnątrz, kiedy przeszliśmy z 4-8 do 5-8 do 6-8 i nikt nie dbał o Packers i bla, bla, bla,” powiedział Rodgers.
I zapytał: „Co oni teraz powiedzą?”.
Że czasami zmarli rzeczywiście żyją dłużej, na przykład.
Comments
No Comments