Odejście Aarona Rodgersa do New York Jets jest w zasadzie tylko formalnością. Oznacza też, że Jordan Love po trzech latach spędzonych na ławce przejmie teraz stery w Green Bay Packers. Head coach Matt LaFleur chce jednak utrzymać niskie oczekiwania.
Jeśli chodzi o rozgrywających, fani Green Bay Packers są rozpieszczani.
Po tym jak Brett Favre przez lata prowadził ofensywę Wisconsin, przekazał pałeczkę Aaronowi Rodgersowi. Obaj są wielokrotnymi MVP.
Teraz, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, stery przejmie Jordan Love. Buty dla człowieka z Utah State są duże. W związku z tym trener Matt LaFleur chce zdjąć presję oczekiwań z młodego rozgrywającego.
Miłość na poziomie Rodgersa? „Bylibyśmy głupi zakładając, że „
Podczas corocznego spotkania trenerów głównych i właścicieli w Phoenix, LaFleur wypowiedział się na temat Love’a. „To będzie proces. Bylibyśmy niemądrzy zakładając, że wyjdzie tam i od razu będzie grał jak Aaron Rodgers” – powiedział LaFleur.
„Rodgers to nie tylko talent raz na pokolenie – z nim też był to proces. Nawet on nie od razu grał na poziomie, który ostatecznie osiągnął” LaFleur podchodzi ostrożnie do swojego nowego rozgrywającego.
„Musimy obniżyć nasze oczekiwania. To będzie nowa rola także dla Jordana, ale czekamy na nią z niecierpliwością” – zdradził dalej LaFleur.
Zamiast tego bierze na celownik inne elementy ofensywy: „On może być tylko tak dobry, jak koledzy z drużyny wokół niego, to dotyczy wszystkich quarterbacków w lidze. Każdy musi być na swoim miejscu, żeby Jordan też mógł być na swoim miejscu”.
Oficjalnie Love nie został jeszcze mianowany starterem, ale to tylko kwestia czasu, w zależności od trade’u Aarona Rodgersa do New York Jets, który nie jest jeszcze w planach.
Comments
No Comments