The Green Bay Packers rezygnują na razie z operacji Aarona Rodgersa. Dlatego mimo gali przeciwko Chicago Bears, palec rozgrywającego pozostaje czynnikiem ryzyka – i gry z ogniem na drodze do Super Bowl.
Monachium – Ofensywa Green Bay Packers jest obecnie w szczytowej formie.
W ostatnich dwóch meczach Aaron Rodgers i spółka zdobyli w sumie 81 punktów – w końcu wróciła mocna ofensywa z zeszłego roku. Ze sportowego punktu widzenia, szczególnie rozgrywający jest bez zarzutu.
Niemniej jednak, temat prześladuje Green Bay od tygodni, który spowodował jeden lub dwa niepokojące linie. Rodgersa nęka długotrwała kontuzja palca u nogi, która dała o sobie znać także po wygranej z Bears.
Rodgers: „Zdecydowanie porażka „
„Znowu czuje się gorzej” – powiedział po meczu rozgrywający – „Nie wiem jeszcze jak duża jest to wpadka, ale zdecydowanie czuje się jak jedna” – przyznał Rodgers. Właściwie to złamanie palca u nogi 38-latka miało się zagoić w Bye Week.
Oficjaliści, w porozumieniu z Rodgersem, zdecydowali się na rezygnację z operacji, która prawdopodobnie w najgorszym wypadku kosztowałaby go co najwyżej mecz. Ponieważ Rodgers potrzebuje czucia w palcu, by nie stracić postawy podczas rzutu, lekarze nie mogą mu też podać środka przeciwbólowego w palcu.
Zagrał więc ponownie przeciwko Bears z bólem, który teraz wydaje się, że znacznie się nasilił. Nawet operacja nagle znów stała się możliwa: „To jest zdecydowanie ostatnia opcja. Najpierw jednak musimy zobaczyć, jak duże jest to niepowodzenie – powiedział rozgrywający.
Badanie w poniedziałek powinno przynieść dalsze wyniki co do dalszego postępowania.
Packers’ options are limited
Przede wszystkim Packers powinni mieć nadzieję, że Rodgers po raz kolejny udowodni swojego niesamowitego ducha walki. Operacja – prawdopodobnie nieunikniona – ma zostać odłożona do wiosny, w najlepszym wypadku do czasu po Super Bowl na początku lutego.
Packers właściwie już pozwolili, aby opcja wykonania wczesnej operacji przeszła. Dzięki zabiegowi na samym początku bye week, Rodgers prawdopodobnie również nie opuściłby meczu, ale ryzyko dłuższej absencji było zbyt duże dla zainteresowanych.
O ile przed scrimmage’m Bears plan wydawał się działać, o tyle teraz omeny się zmieniły. Jeszcze przed meczem Rodgers wspomniał na blogu Locked on Packers, że prawdopodobnie będzie potrzebował natychmiastowej interwencji, gdyby ktoś nadepnął mu na stopę. Szkody byłyby zbyt duże, aby go dalej ignorować.
W meczu z Bears udało mu się uniknąć takiego scenariusza, ale jego wypowiedzi po meczu nie dają nadziei na poprawę sytuacji. Mimo sportowych sukcesów, sytuacja wokół Rodgersa pozostaje krytyczna – i wisi jak miecz Damoklesa nad ewentualnym startem Packers do Super Bowl.
Super Bowl tylko z Rodgersem
Aby ostatecznie zdobyć tytuł, drużyna potrzebuje swojego superstar quarterbacka w najwyższej formie w playoffach – zarówno pod względem boiskowym, jak i fizycznym. Jeśli Packers nie opanują kontuzji Rodgersa, może ona odegrać kluczową rolę w postseason.
Jak poinformował niedawno insider NFL Adam Schefter, lekarze Packers już spodziewają się, że Rodgers będzie miał problemy z grą do końca sezonu.
Pytanie brzmi więc, czy drużyna będzie w stanie utrzymać swojego najważniejszego zawodnika w takiej formie, aby ból nie wpływał na wyniki sportowe – tak jak w meczu z Bears. Mimo że Rodgers jest uważany za jednego z najtwardszych rozgrywających w lidze, próg bólu prawdopodobnie zostanie w pewnym momencie osiągnięty przez panującego MVP.
Mahomes jako przestroga?
Packers powinni użyć Patricka Mahomesa i Kansas City Chiefs jako przestrogi tutaj. W poprzednim sezonie gwiazdor doznał wielu kontuzji, które utrudniały mu grę w playoffach.
Punktem krytycznym był Super Bowl przeciwko Tampa Bay Buccaneers, kiedy Mahomes ledwo odnalazł się w grze i nigdy nie złapał rytmu. Ostatecznie Trofeum Lombardiego powędrowało na Florydę. Scenariusz, którego Packers chcą uniknąć z całych sił.
Wciąż mają szansę ustabilizować palec u nogi poprzez drobny zabieg chirurgiczny kosztem kilku ewentualnych porażek w sezonie zasadniczym. Jeśli nadal będą ryzykować i pozwolą Rodgersowi wyjść na boisko z kontuzją, to sezon może się skończyć za jednym zamachem – pozostaje gra z ogniem.
Comments
No Comments