Jared Goff świętuje zwycięstwo z Detroit Lions przeciwko 49ers. Wyjątkowe doświadczenie dla wyjątkowego rozgrywającego, mówi jego trener
Dla rozgrywającego Lions, Jareda Goffa, zwycięstwo 40-34 nad San Francisco 49ers na koniec 17. tygodnia ligi NFL było wyjątkowe. I to nie dlatego, że było to jego 14. zwycięstwo w sezonie.
Goff urodził się w Kalifornii, dorastał jako fan Niners i grał na Uniwersytecie Kalifornijskim. Teraz był z powrotem w swoim starym domu i słyszał, jak przyjezdni kibice skandują jego imię.
„To dość surrealistyczne. Nasi fani byli niesamowici przez cały rok na meczach wyjazdowych” – powiedział rozgrywający po meczu.
„To naprawdę niezwykłe, co zrobili. Bardzo fajnie jest być w domu przed rodziną i przyjaciółmi i mieć takie doświadczenie.”
Goff przegrał wszystkie sześć swoich poprzednich meczów przeciwko 49ers, nie tak w Week 17.
„Wiem, że miał tu wielu przyjaciół i rodzinę, więc wiem, że to coś dla niego znaczyło” – powiedział potem główny trener Dan Campbell.
Campbell chwali Goffa
„Wiele rzeczy miało dla niego znaczenie. Zdobycie tutaj zwycięstwa, którego nie udało nam się osiągnąć w zeszłym roku”. Oczywiście była też historia z Los Angeles Rams, dla których Goff grał przez długi czas, ale którzy wymienili go na Matthew Stafforda w 2020 roku. Ale według Campbella od tego czasu wiele się wydarzyło.
„To teraz inny Jared Goff. Jest inny. Rozwinął się, dojrzał i wkracza w okres swojej świetności. Staje się coraz lepszy. Gra teraz na najwyższym poziomie. Wymień mi rozgrywającego, który gra lepiej od niego w tej lidze. Chciałbym go zobaczyć”.
Goff poprowadził swoją drużynę w imponujący sposób: 303 jardy podań, trzy przyłożenia, zero przechwytów z oceną podającego 132,4. To był jego czwarty mecz z rzędu z więcej niż trzema podaniami.
Comments
No Comments