Od czasu, gdy w 2019 roku został draftowany przez New York Giants, Daniel Jones stał się obiektem publicznej krytyki. Jego pierwszy mecz w playoffach przeciwko Minnesocie Vikings może być punktem zwrotnym w jego karierze
Czy ma potencjał, by być franchise quarterbackiem, czy jest tylko marną kopią ikony franchise – Eli Manninga? Los rozgrywającego New York Giants Daniela Jonesa może rozstrzygnąć się już w ten weekend. Minnesota Vikings czekają jako przeciwnicy w Wild Card Weekend.
„Ta organizacja ma długą historię wygrywania i sukcesów w postseason”, podający zna swoją odpowiedzialność: „Dla nas jako grupy chodzi o to, aby być częścią tej piętrowej organizacji z sukcesami”.
Tym nie mniej, ostatnie większe sukcesy Giants miały miejsce jakiś czas temu. Jones miał 14 lat, gdy ostatni raz franczyza wygrała mecz playoff. Jeszcze w sezonie 2011 Giants wygrali nawet Super Bowl z New England Patriots.
Po tym wydarzeniu franczyza poszła w dół. Tylko raz w ciągu ostatnich jedenastu sezonów Nowy Jork dotarł do playoffów. Ta wizyta w postseason miała miejsce sześć lat temu i zakończyła się porażką 13-38 z Green Bay Packers.
Daniel Jones jest wolnym agentem po tym sezonie
Jones miał zapewnić świeży start, gdy Giants zaskakująco wybrali go z nr 6 w drafcie 2019. Jego występy od tego czasu były mieszane. Do tego stopnia, że Giants pozwolili mu wejść w czwarty i ostatni rok kontraktu w 2022 roku bez wyciągania opcji na piąty rok.
Możliwe, że to błąd?
W każdym razie Jones rozgrywa najlepszy sezon w swojej karierze pod wodzą Briana Dabolla, który objął stanowisko głównego trenera dopiero w sezonie 2022. Rzucił na 3205 jardów, ma quarterback rating 92,5 i rzucił trzy razy więcej przyłożeń (15) niż przechwytów (pięć).
Co ciekawe, Jones jest obecnie jedynym pierwszorundowym pickiem wśród siedmiu startujących quarterbacków w NFC, mimo że jest ona załadowana wielkimi passerami jak Tom Brady, Dak Prescott, Jalen Hurts i Kirk Cousins.
W AFC natomiast wszystkie siedem drużyn byłoby prowadzonych przez pierwszorundowy pick, gdyby Lamar Jackson (Baltimore Ravens) i Tua Tagovailoa (Miami Dolphins) byli sprawni.
Jones wie o silnej konkurencji w playoffach: „Oni wszyscy są naprawdę dobrymi graczami, naprawdę dobrymi drużynami, naprawdę dobrymi ofensywami. Mamy zaufanie do naszej grupy. Mam zaufanie do siebie. Ale chodzi o to, co robimy jako zespół, co robimy jako jednostka i co osiągamy razem.”
Christmas the Giants lost to the Vikings
Próba generalna przeciwko Vikings nie powiodła się. 24 grudnia Giants przegrali 24:27 – przez field goal z 61 jardów. Nie musi to być zły omen. Również w grudniu Giants najpierw ograli Washington Commanders 20:20, by dwa tygodnie później wygrać 20:12.
Czyli Giants są w stanie się poprawić – nawet przeciwko Vikings?
„Myślę, że to podobna sytuacja w tym, że gramy ze sobą dwa razy w tak bliskim odstępie czasu” – mówi Jones o możliwej paraleli – „Myślę, że jest pewne doświadczenie, które możemy zdobyć i zastosować w miarę upływu czasu. Ale oczywiście każdy mecz jest inny. „
Tylko pięciu rozgrywających wygrało mecz playoff z Giants
Historycznie czterokrotni zwycięzcy Super Bowl tworzą silną drużynę na playoffy. Giants w erze Super Bowl rozegrali 32 mecze playoffowe i wygrali 20 z nich. Minus: w tym czasie mieli 27 różnych startujących rozgrywających. Tylko pięciu z nich wygrało mecz w postseason: Scott Brunner, Phil Simms, Jeff Hostetler, Kerry Collins i Eli Manning.
Jones ma szansę dołączyć do tej listy. 25-latek wie, że dobre występy z sezonu zasadniczego nic teraz nie znaczą. „Myślę, że wszyscy wiedzą, gdzie teraz jesteśmy” – podkreślił – „Jesteśmy w playoffach. Mamy za sobą sezon zasadniczy. Jeśli przegrasz, idziesz do domu”.
A Jones, w tym przypadku, do niepewnej przyszłości.
Comments
No Comments