Kansas City – Matt LaFleur mógł inaczej wyobrażać sobie swoje 42. urodziny.
Kilka gratulacji na konferencji prasowej tutaj, zdanie o niedzielnym meczu z Kansas City Chiefs w niedzielę od 22:25, że to dobra drużyna piłkarska, że nie należy ich lekceważyć mimo rekordu 4-4. Coś w tym stylu.
To, że trener Green Bay Packers musiał późnym rankiem zmierzyć się z tak bombową informacją prasową – mianowicie, że Aaron Rodgers przeszedł test na obecność Corony – z pewnością nie było czymś, czego się spodziewał.
Dla LaFleur, nieobecność gwiazdy rozgrywającego w meczu na szczycie w najlepszej drużynie ostatnich dwóch lat oznacza, że jego zespół będzie bez swojego przedsezonowego MVP i wybitnego dyrygenta ofensywy z wyjątkiem pierwszego meczu sezonu.
„Nie będą nam przekładać ani odwoływać meczu” – powiedział LaFleur na konferencji prasowej, nieco zirytowany. Tak to już jest, trzeba się z tym zmierzyć. Teraz liczy się mentalność „następnego człowieka”.
6:21 minut doświadczenia w NFL zamiast trzykrotnego MVP
Zamiast oddawać swoje ofensywne wysiłki w ręce Rodgersa, LaFleur oddaje lub będzie musiał oddać swoje ofensywne wysiłki w ręce rozgrywającego, który podczas meczu sezonu regularnego przebywał na boisku NFL przez 6:21 minut, Jordana Love’a.
Wynik tego wysiłku na 3:38 znak z 10:46 lewo w ostatnim kwartale na Game 1 sezonu przeciwko New Orleans Saints w Jacksonville: pięć z siedmiu przechodzących, 68 jardów, jeden fumble dla ratingu rozgrywającego z 102,1.
W tym świetne podanie do Randalla Cobba na 32 jardy. Co były rozgrywający Dallas Cowboys i obecny telewizyjny pundit Troy Aikman zauważył w tych kilku snapach: „On tworzy trochę czasu w kieszeni”.
To dobry znak. Podania na 10-20 jardów już w preseasonie pokazywały celność, a in-and-outs zapowiadały pozytywy.
Poisoned climate at Packers over Love
Na początku Jordan Love nie był niczym innym jak historią miłosną w Green Bay.
Raczej wybór rozgrywającego z Utah State w drafcie 2020 wywołał mnóstwo dyskusji i wydawało się, że zatruje klimat w klubie, zwłaszcza między Rodgersem a przywództwem Packers.
Miłość symbolizuje wszystko, co generalny menedżer Brian Gutekunst zrobił źle w oczach Rodgersa. Brak wsparcia poprzez doinwestowane wczesne picki draftu w ofensywie.
To, że pierwszorundowy pick – i jeden przehandlowany o cztery miejsca w górę – jest inwestowany w jego następcę – to cios w bebechy dla Rodgersa.
Miłość nie jest nawet używana jako backup
A wybór Love’a pozostał zagadką dla punditów i dziennikarzy po jego rookie season – w dużej mierze z powodu postępowania LaFleura z debiutantem w czasie gry.
Dla przykładu, debiutant nigdy nie znalazł się w 46-man rosterze Packers. Przed grami zawsze był to Love inactive.
Bez gier przedsezonowych i z niewielką możliwością oglądania treningów Packers z powodu Corony, Love nigdy nie miał szansy na pokazanie swoich umiejętności.
Szybko pojawiły się więc pytania o możliwości Love’a. „Czy on jest może nawet tak zły, że Packers chcą go ukryć?” – brzmiała linijka na Hoge & Jahn’s podcast „The Athletic. ”
Solidne występy w preseason
W tym preseasonie Love obalił te spekulacje i w swoich outingach pokazał na co go stać w prawej, rzucającej ręce. Choć nie była to dominacja, jakiej oczekiwali i na jaką liczyli fani Packers, to jednak błysnął podejściem i szczególnie przypominał swój sophomore year w college’u.
Z 32 przyłożeniami do zaledwie sześciu przechwytów na 3567 jardów, ustanowił rekord sezonu w Mormon State i sprawił, że analitycy draftu zachwycali się przyszłym pierwszorundowym wyborem.
Eksperci przypisują spadek w jego juniorskim sezonie, z 20 przyłożeniami do 17 przechwytów, odejściu wielu starterów z jego drużyny uniwersyteckiej.
Mahomes vs Rodgers nie będzie love story
Teraz rozgrywającego, który we wtorek skończył 23 lata, czeka debiut w roli startera przeciwko Chiefs – mecz, na który fani futbolu czekali z niecierpliwością.
To miał być wielki spektakl, pojedynek Rodgersa z Patrickiem Mahomesem, po tym jak dwa lata temu został odwołany z powodu kontuzji Mahomesa. Pojedynek MVP 2020 kontra MVP 2018.
Nawet Mahomes zdradził w rannym wywiadzie, jak bardzo cieszy się na starcie z Rodgersem.
„Kiedy grasz przeciwko tak wspaniałemu rozgrywającemu jak Aaron, to jest to szczególnie fajna sprawa” – powiedział. W końcu od lat bacznie obserwował Rodgersa.
„Oglądałem wiele jego gier, kiedy byłem młodszy, tylko dlatego, że myślałem, że mogę grać w podobnym stylu do niego”, wyjaśnił Mahomes: „Sposób, w jaki się porusza, sposób, w jaki rzuca piłkę na różne sposoby. A teraz będę mógł zagrać przeciwko niemu po raz pierwszy, naprawdę nie mogę się doczekać tej okazji. ”
To teraz po raz kolejny zostanie odmówione Mahomesowi. Pojedynek Mahomesa z Rodgersem nie będzie już love story.
Ale historie miłosne to i tak nic dla chłodnego LaFleura: „Nikt nie chce, żeby tacy świetni gracze jak Aaron odpadli. Ale teraz musimy przez to przejść. Każdy z nich musi dać z siebie wszystko. Jordan też.”
A może nowa historia miłosna rozpocznie się w niedzielę o 15:25 czasu lokalnego.
Comments
No Comments