Dwa dni przed meczem Tennessee Titans przeciwko Buffalo Bills, asystent trenera Titansów testował pozytywnie na Coronę. Drużyna nadal może trenować poza obiektem drużynowym.
Tytani z Tennessee, dotknięci wirusem koronowym, po prostu nie mogą spać spokojnie. Po tym jak wszystkie wyniki były negatywne w dwóch kolejnych dniach, wczoraj, w niedzielę, były one znowu pozytywne. Mówi się, że asystent trenera został zainfekowany wirusem.
„Dziś rano dowiedzieliśmy się, że asystentka trenera testowała pozytywnie. Tymczasowo zamknęliśmy nasz obiekt i jesteśmy w kontakcie z ligą w celu wykonania kolejnych kroków”, cytuje „ESPN” z oświadczenia zespołu.
Tytani mają teraz w sumie 24 pozytywne wyniki testów do zgłoszenia. Od 24 września 13 zawodników i 11 pracowników otrzymało pozytywny wynik testu na obecność wirusa korony.
NFL zatwierdza szkolenia poza obiektami zespołowymi
Jednak nadchodzący mecz z Buffalo Bills nie wydaje się być w tej chwili zagrożony. Chociaż niedawno otwarty obiekt zespołu został ponownie zamknięty. Niemniej jednak, NFL zezwolił na kontynuowanie szkoleń.
Tytani ogłosili: „Wczesnym popołudniem NFL zezwolił zespołowi na przeprowadzenie sesji treningowej z ograniczoną liczbą pracowników – zawodników, trenerów i garstką innych pracowników. Sesja szkoleniowa trwała 1:45 i odbywała się na zewnątrz.”
W międzyczasie obronny lineman DaQuan Jones i Long Snapper Beau Brinkley zostali usunięci z listy rezerwowych/COVID-19 i powrócili do aktywnego składu.
Comments
No Comments