NFL – Wciąż bez nowego kontraktu z Miami Dolphins: Co knuje Tua Tagovailoa?

Tua Tagovailoa stara się o nowy kontrakt z Miami Dolphins, ale nie osiągnięto jeszcze porozumienia. Czy rozgrywający odpowie absencją?

Czy w Miami Dolphins szykują się kłopoty?

Nie można wykluczyć możliwości pojawienia się kłopotów między franczyzą a rozgrywającym Tua Tagovailoa. Obie strony wciąż nie doszły do porozumienia w jednej bardzo ważnej kwestii: nowego kontraktu dla Tagovailoa.

Rozgrywający wchodzi w piąty rok swojego debiutanckiego kontraktu. Problem jest znany z ligi: zawodnik chciałby długoterminowego kontraktu i większych pieniędzy, rozmowy są podejmowane, ale do porozumienia nie dochodzi.

Tagovailoa w 2024 roku otrzyma „tylko” 23,171 miliona dolarów. Dla porównania: Joe Burrow otrzymuje od Cincinnati Bengals 55 milionów dolarów rocznie. Weteran Jared Goff otrzymał niedawno nową pensję od Detroit Lions: Teraz inkasuje 53 miliony dolarów za sezon.

Nic więc dziwnego, że Tagovailoa naciska na nowy kontrakt.

Problem: 23 miliony dolarów to bez wątpienia zdecydowanie za mało. Nie byłoby jednak nic dziwnego w tym, gdyby Dolphins uznali, że pensja na poziomie około lub nawet ponad 50 milionów dolarów to za dużo. Tagovailoa miał najwięcej jardów podaniowych (4,624) w lidze w 2023 roku, otrzymał także swoją pierwszą nominację do Pro Bowl i pozostał wolny od kontuzji.

Poprowadził drużynę do playoffów, gdzie zostali wyeliminowani w pierwszej rundzie przez ostatecznego zwycięzcę Super Bowl, Kansas City Chiefs. Szkoda dla Dolphins: Dłuższe czekanie mogłoby tylko jeszcze bardziej podbić cenę ze względu na inne przedłużenia kontraktów (patrz Goff).

Zapowiedź potencjalnej niezgody i kłopotów: Tagovailoa pominął jak dotąd większość dobrowolnych prac poza sezonem, donosi CBS Sports. To wyraźny kontrast w porównaniu z jego pierwszymi czterema sezonami, kiedy był w większości obecny.

Ćwiczenia drużynowe rozpoczynają się w poniedziałek w ramach dobrowolnych sesji (OTA) i nie jest jasne, czy Tagovailoa tam będzie. Zarówno on, jak i trener Mike McDaniel zapowiedzieli swój udział. Kolejna nieobecność – za którą nie groziłaby żadna kara – może być więc postrzegana jako palec czasu, który na razie nie przyniesie rozwiązania sprawy.

Author
Published
7 miesięcy ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *