Julius Welschof był w stanie zebrać wiele plusów w okresie przedsezonowym. Jakie są jego szanse na znalezienie się w ostatecznym składzie Pittsburgh Steelers?
Julius Welschof od samego początku wiedział, czego chce. Cel był jasny.
Niemiecki linebacker chce znaleźć się w 53-osobowym składzie Pittsburgh Steelers. „Sam mam pewne oczekiwania”, »Podchodzę do tego profesjonalnie, piłka nożna jest dla mnie najważniejsza«.
Dlatego też wolny agent położył duży nacisk na drużyny specjalne: „W NFL ludzie lubią patrzeć na to, czy możesz grać w drużynach specjalnych, gdy jesteś na krawędzi. Zespoły specjalne to coś, co może być decydujące w ostatecznym rozrachunku”.
Ale tak naprawdę nie potrzebował tego planu B.
Welschof: Trzy sacki w preseason
Welschof imponował także w obronie w preseason, zbierając łącznie trzy sacki, w tym dwa w finałowym pojedynku z Detroit Lions (17:24).
Co więcej, przed ostatnim meczem przedsezonowym Welschof zebrał najwięcej snapów spośród wszystkich zawodników, bo aż 100. 88 z nich rozegrał w obronie, co również dało mu najwięcej czasu gry.
„Praca z Juliusem to świetna zabawa. Siedzi w moim biurze wcześnie rano i stara się wyciągnąć wszystko z tego doświadczenia. Traktuje to bardzo poważnie i fajnie jest trenować takiego gościa. Sprawia, że rzeczy, o które go prosimy, dzieją się naprawdę” – powiedział trener obrońców Denzel Martin.
„Pracował nad sobą każdego dnia”, dodał tackle Keeanu Benton: »Kibicuję mu i upewniam się, że wie, że to ma.«
Ważnym punktem odniesienia dla Welschofa jest starter Alex Highsmith. „Alex grał przede mną w Charlotte, więc gdy tylko mnie zobaczył, podszedł do mnie i się przedstawił” – powiedział Welschof: ”Wziął mnie pod swoje skrzydła. Alex bardzo mi pomaga zarówno podczas treningów, jak i po nich”.
Welschof przyłożył się do przygotowań, nie opuścił ani jednej sesji, otrzymał więcej powtórzeń niż zawodnicy, którzy byli kontuzjowani i nieobecni. A w okresie przedsezonowym pokazał, że będzie walczył o miejsce w składzie, gdy nadarzy się okazja.
Wielkie pytanie: czy to, co pokazał, wystarczy do ostatecznego składu? Odpowiedź poznamy do wtorku, kiedy to drużyny będą musiały dokonać cięć w swoich składach i zredukować je do 53 osób
Welschof: Jak poważna jest kontuzja?
Jednak możliwe złamanie jest obecnie powodem do niepokoju, ponieważ Welschof kontuzjował kolano przeciwko Lions, jak wyjaśnił po meczu trener Mike Tomlin. Badanie powinno rzucić światło na powagę urazu. Dłuższa absencja byłaby niezwykle irytująca i prawdopodobnie oznaczałaby koniec walki o miejsce w ostatecznym składzie.
W innym przypadku Welschof nie byłby bez szans, gdyż o głębsze miejsca za starterami T.J. Wattem i Highsmithem rywalizują.
Jeremiah Moon, Kyron Johnson i Welschof walczą o miejsce OLB4. Moon i Johnson byli od dawna uważani za faworytów, ale dzięki imponującemu czasowi gry, który niewątpliwie ma swoje powody, oraz dwóm sackom przeciwko Lions, Welschof zrobił sobie sprawę i może zrobić skok jako niespodziankę. Bez wątpienia jednak sprawił, że decyzja była znacznie trudniejsza dla Tomlina i spółki. Bardziej niż wielu ekspertów spodziewało się wcześniej.
Pewne jest jednak to, że Welschof pozostanie w Steelers. W ramach International Pathway Programme, drużyna da Welschofowi dodatkowe miejsce w składzie treningowym, które 27-latek również by otrzymał.
Wtedy będzie mógł spróbować jeszcze raz. On wie, czego chce
Comments
No Comments