Kontrakt T.J. Watt z Steelers obowiązuje jeszcze przez rok. Aby go przedłużyć, klub będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni.

Od 2017 roku T.J. Watt nieprzerwanie gra dla Pittsburgh Steelers – i prawdopodobnie tak pozostanie.

Reporter Steelers Mark Kaboly uważa, że T.J. Watt otrzymał już lukratywną ofertę kontraktu od franczyzy NFL.

„Uważam, że oferta kontraktowa jest już na stole, co jest dość znaczące” – wyjaśnił w podcaście „Kaboly+Mack”.

Obecnie Watt przygotowuje się do ostatniego sezonu w ramach obowiązującego czteroletniego kontraktu, który przyniesie mu łącznie 112 milionów dolarów.

Watt wkrótce w sferach Garretta?

W przyszłości gwiazda Steelersów może jednak zarabiać jeszcze więcej. Na pytanie Chrisa Macka, czy rzekoma oferta dla Watt’a mieści się w sferach Garretta, Kaboly nie udzielił jasnej odpowiedzi, a jedynie wyraził swoje przypuszczenia.

„Tak, nie jestem tego w 100% pewien… Po prostu zakładam, że nie podpisze niczego, jeśli nie będą to warunki, które mu odpowiadają, niezależnie od tego, czy chodzi o lata, gwarantowane pieniądze, czy cokolwiek innego” – wyjaśnił swoje rozważania.

Myles Garrett na nowo zdefiniował rynek graczy defensywnych dzięki kontraktowi z Cleveland Browns wartemu 160 milionów dolarów. Oczywiście inni gracze również mierzą się teraz z tym nowym „punktem odniesienia”.

Prawdopodobnie nie będzie „rabatu dla miasta rodzinnego” dla Pittsburgha

Już w marcu brat J.J. Watt wyjaśnił w programie „Pat McAfee Show”, że Steelers nie otrzymają „rabatu dla miasta rodzinnego”. To kolejna wskazówka, że przedłużenie kontraktu dla Pittsburgha będzie bardzo kosztowne.

T.J. Watt był liderem NFL w 2020 i 2021 roku pod względem liczby sacków i powtórzył ten wynik po kontuzji kolana w 2023 roku. Jednak w 2024 roku 30-latek nie był już w stanie nawiązać do swoich dawnych osiągnięć, które kilkakrotnie przyniosły mu tytuł Obrońcy Roku.