Aaron Rodgers chce powrócić w przyszłym sezonie po zerwaniu ścięgna Achillesa. Teraz zaskoczył nas oświadczeniem o swoich ogólnych planach
Aaron Rodgers dąży do powrotu. Po zerwaniu ścięgna Achillesa, rozgrywający chce podjąć drugą próbę z New York Jets w 2024 roku. Pierwsza została zakończona po czterech meczach z powodu kontuzji.
Rehabilitacja najwyraźniej przebiega zgodnie z planem. „Wróciłem na boisko treningowe dopiero pod koniec sezonu i nie mogłem osiągnąć maksymalnej prędkości sprintu, ale od początku dobrze radziłem sobie z rehabilitacją i czuję się naprawdę dobrze” – powiedział Rodgers w podcaście „Look into it”.
A następnie dodał: „Mam nadzieję, że będę mógł grać przez kolejne dwa, trzy lub cztery lata, ale trzeba mieć też trochę szczęścia.”
Cztery lata? To coś nowego.
Niedawno stwierdził, że celuje w jeszcze dwa sezony. Gdyby Rodgers wytrzymał tak długo, grałby do sezonu 2027. Na początku sezonu miałby wtedy 43 lata, a w jego trakcie obchodziłby 44. urodziny.
To, czy nadal grałby dla Jets, jest jeszcze bardziej w powietrzu. Bez niego Jets przegapiliby playoffy 2023 ze znacznym marginesem, co wywarłoby jeszcze większą presję na trenerze Robercie Salehu. Jeśli Rodgers będzie sprawny, 2024 będzie sezonem „do-or-die” dla wszystkich stron
Comments
No Comments