NFL: Indianapolis Colts powołują Philipa Riversa do składu na mecz z Seattle – nominacja do Hall of Fame wycofana

Powrót Philipa Riversa zbliża się wielkimi krokami. Indianapolis Colts powołali 44-latka do składu na mecz z Seattle Seahawks. Jednak dla Riversa nie jest to wyłącznie dobra wiadomość.

Philip Rivers zbliżył się o kolejny, być może decydujący krok do powrotu do NFL. Jak oficjalnie ogłosił w sobotę Indianapolis Colts, 44-latek zostanie oficjalnie awansowany do 53-osobowego składu.

Dzięki temu nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten doświadczony zawodnik wystąpił w trudnym wyjazdowym meczu z Seattle Seahawks w niedzielę. Według „NFL Network” już wiadomo, że Rivers wystąpi w tym meczu jako starter. Po zerwaniu ścięgna Achillesa przez Daniela Jonesa Rivers został początkowo zatrudniony przez Colts tylko do składu treningowego, więc musiał zostać dodatkowo powołany do składu na mecz.

Jednak oznacza to również, że ośmiokrotny uczestnik Pro Bowl nie zostanie w przyszłym roku wprowadzony do Hall of Fame. Rivers dotarł już do półfinału eliminacji w bieżącym cyklu, ale teraz zostanie skreślony. Powód: gracz NFL musi być na emeryturze przez co najmniej pięć lat, zanim będzie mógł zostać przyjęty do Hall of Fame. Okres ten jest jednak całkowicie resetowany, gdy gracz ponownie dołącza do aktywnego składu drużyny – tak jak ma to miejsce w przypadku Riversa.

Rivers może zostać członkiem Hall of Fame dopiero w 2031 roku

Pięcioletni okres oczekiwania zaczyna się dla niego teraz od nowa, dlatego wieloletni zawodnik Chargers może zostać przyjęty do galerii sław najwcześniej w 2031 roku – o ile w nadchodzących sezonach nie zostanie ponownie członkiem oficjalnego składu NFL.

Oprócz Riversa, w Seattle dostępni są również debiutant Riley Leonard, który pomimo problemów z kolanem był w stanie trenować przez cały tydzień, oraz Brett Rypien, również awansowany z drużyny treningowej, na pozycji rozgrywającego. Trener Shane Steichen nie ogłosił w piątek, kto zagra, ale tendencja była już wyraźnie skierowana w stronę Riversa.
„Powiedziałbym, że było całkiem nieźle” – powiedział Steichen o treningach Riversa w tym tygodniu: „Jak na kogoś, kto nie grał od pięciu lat, to imponujące było obserwować, jak trenował w tym tygodniu”.

Colts spadli w klasyfikacji AFC po trzech ostatnich porażkach z rzędu. Z wynikiem 8-5 zajmują drugie miejsce w swojej dywizji AFC South, jedno zwycięstwo za Jacksonville Jaguars i ex aequo z Houston Texans. Przed nimi jeszcze rewanżowe mecze z obydwoma rywalami.

Author
Published
10 godzin ago
Categories
AFC
Comments
No Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *