Decyzja o wyborze Shedeura Sandersa została podjęta przez dyrektora generalnego Andrew Berry’ego, podkreśla właściciel Browns Jimmy Haslam.
Jimmy Haslam wypowiedział się na temat decyzji Cleveland Browns, aby w drafcie NFL wybrać rozgrywającego Shedeura Sandersa dopiero w piątej rundzie.
Haslam powiedział, że nie była to jego decyzja i nie wywierał presji na dyrektora generalnego Browns. „Ostatecznie była to decyzja Andrew Berry’ego. Andrew zdecydował się wybrać Shedeura” – powiedział Haslam podczas corocznej konferencji prasowej przed sezonem, którą zorganizował wraz z żoną Dee.
Wybrane mecze przedsezonowe NFL można obejrzeć na Joyn
Gdyby ktoś zadzwonił do niego w drodze do domu po drugim dniu draftu i zapytał, czy Browns wybiorą Sandersa, odpowiedziałby: „To się nie stanie”.
Jednak później dwukrotnie rozmawiano o wyborze w piątej rundzie draftu. „Myślę, że w tych rozmowach uczestniczyły właściwe osoby” – powiedział Haslam, sugerując, że popiera tę decyzję.
Sanders został wybrany dopiero z numerem 144
To, że Sanders został wybrany tak późno, było wielką niespodzianką kwietniowego draftu. Co najmniej równie zaskakujące było to, że Browns zdecydowali się na 23-latka z numerem 144.
W końcu już wcześniej, w trzeciej rundzie, wybrali rozgrywającego Dillona Gabriela. Obaj debiutanci dołączają tym samym do Kenny’ego Picketta i Joe Flacco, którzy również grają w Browns.
W Cleveland mieli nadzieję, że Browns znaleźli w Deshaunie Watsonie rozgrywającego, który będzie grał w drużynie przez najbliższe lata. Jednak 29-latek nie zagrał dotąd zbyt wiele z powodu długiej dyskwalifikacji i kontuzji i okazał się kompletną porażką.
Zapytany o dotychczasowe bezskuteczne poszukiwania rozgrywającego i o to, czego nauczył się z tego jako właściciel, Haslam wykazał się przynajmniej autoironią.
„Niewiele, jak się wydaje” – odpowiedział.




Comments
No Comments