Deshaun Watson może zaskakująco szybko powrócić na boisko treningowe. Niemniej jednak szybki powrót rozgrywającego do Cleveland Browns wydaje się wątpliwy.

Czy Deshaun Watson powróci do treningów zaledwie dziewięć miesięcy po operacji zerwanego ścięgna Achillesa?

Taką możliwość sugeruje przynajmniej reporterka Mary Kay Cabot z serwisu „cleveland.com”, powołując się na źródła wewnątrz ligi.

Watson doznał poważnej kontuzji w 7. tygodniu ubiegłego sezonu podczas meczu Cleveland Browns z Cincinnati Bengals.

Według Cabot „trzeba poczekać, czy Browns pozwolą mu tak szybko wrócić do treningów”. W końcu od operacji minie dopiero dziewięć miesięcy w październiku przyszłego roku.

Trudno jednak przewidzieć, czy 29-latek w ogóle zagra w przyszłym sezonie dla Browns. Nawet jeśli będzie w formie, czeka go ostra rywalizacja.

Ostra rywalizacja wśród rozgrywających Browns

Oprócz niego Browns zatrudniają obecnie czterech innych rozgrywających: Kenny’ego Picketta i Joe Flacco oraz dwóch debiutantów, Shedeura Sandersa i Dillona Gabriela.

Po wypowiedzi właściciela Jimmy’ego Haslama w kwietniu może się nawet okazać, że Watson nie zagra już w żadnym meczu drużyny z Cleveland.

Ten ostatni powiedział na marginesie spotkania właścicieli w Florydzie o zatrudnieniu Watsona: „To była wielka porażka. Myśleliśmy, że mamy naszego rozgrywającego, ale tak nie było. Teraz wkopaliśmy się w dziurę”.

Rzeczywiście, transfer ten jest jednym z najgorszych w historii NFL od początku XXI wieku. Rozgrywający został sprzedany przez Houston Texans do Browns za trzy wybory w pierwszej rundzie draftu w 2023 roku.

Tam otrzymał w pełni gwarantowany kontrakt na 230 milionów dolarów, z czego Watson otrzyma jeszcze 46 milionów w ciągu najbliższych dwóch lat.

W żadnym momencie nie był w stanie udowodnić, że zasługuje na ten potworny kontrakt. Z powodu zawieszeń i kontuzji rozegrał tylko 19 z 54 możliwych meczów.