New York Jets pozyskali w ramach wymiany Haasona Reddicka w marcu. Teraz zawodnik ponownie chce odejść, ponieważ nie może otrzymać nowego kontraktu – Jets szybko reagują

Szóstorundowy pick w 2026 roku to zdecydowanie zbyt niska cena za takiego zawodnika jak Haason Reddick – ale wciąż jest to powszechne.

Philadelphia Eagles nie chcieli dać Reddickowi przedłużenia kontraktu, którego się domagał, więc został on sprzedany do New York Jets, którzy najwyraźniej byli skłonni to zrobić.

Nacisk kładziony jest na „byli” – ponieważ sytuacja wokół edge rushera uległa całkowitej eskalacji. Do tego stopnia, że zażądał kolejnej wymiany po zaledwie pięciu miesiącach i ani jednego dnia na obozie treningowym.

Podczas gdy takie kwestie nie są zwykle poruszane publicznie przez zespoły, generalny menedżer Jets, Joe Douglas, zareagował natychmiast. Oświadczenie w sprawie żądania wymiany Reddicka zostało natychmiast opublikowane na stronie internetowej.

„Poinformowaliśmy Haasona, że nie będzie wymiany, że ma tu być i że będzie karany za każdy dzień, w którym go tu nie będzie” – powiedział Douglas.

„Nasze stanowisko było bardzo jasne w marcu i trzymamy się go. Skupiamy się na zawodnikach, którzy są tutaj i z którymi przygotowujemy się do sezonu regularnego” – czytamy dalej w oświadczeniu.

Reddick był w obiektach treningowych Jets tylko raz – na badaniach lekarskich w kwietniu. Jego nieobecność kosztowała go już 1,7 miliona dolarów, z każdym dniem dodając do tej liczby 50 000 dolarów.