Tua Tagovailoa wypowiedział się na temat swojego czasu w Concussion Protocol i jest wdzięczny, że Miami Dolphins nie wykorzystali go pod koniec sezonu.
Tua Tagovailoa w sezonie 2022 zmagał się ze wstrząsami mózgu na i poza nim.
W sumie rozgrywający Miami Dolphins opuścił pięć spotkań, w tym trzy ostatnie w obecnej rundzie, w tym mecz playoffowy z Buffalo Bills. W międzyczasie pojawiły się nawet spekulacje o zakończeniu kariery.
Teraz 24-latek, który jeszcze od końca grudnia do początku lutego był w Concussion Protocol, jest wdzięczny swojej franczyzie.
„Myślę, że drużyna zrobiła mi największą przysługę z Concussion Protocol,” Tua powiedział USA Today. Czuje, że „trwało to wiecznie”, aby opuścił Protokół.
Po wstrząsach: Tua dziękuje Miami Dolphins
Dolphins również mieli w tym swój udział, nie chcąc zbyt wcześnie korzystać ze swojego rozgrywającego i tym samym narażać go na niebezpieczeństwo. „Miami nigdy nie pozwoliło mi normalnie przejść przez protokół, aż do zakończenia sezonu. Chronili mnie przed samym sobą. Ja i moja rodzina jesteśmy bardzo wdzięczni Delfinom – kontynuuje Tua.
Podczas gdy Dolphins byli bez swojego startera w przegranej 31-34 Wild Card Round z Bills, Tua wciąż ma wiele szacunku dla występu reprezentanta Skylara Thompsona i jego kolegów. „
„Chciałbym myśleć, że za każdym razem, kiedy tam jestem, będzie inaczej, ale nie chcę odbierać zasług Billsom ani umniejszać wyników naszych chłopaków. Graliśmy z sercem. Nie jest łatwo zrobić to, co zrobił Skylar Thompson” – chwalił rozgrywający, dodając: „Grał w playoffach, zanim jeszcze ja zagrałem w playoffach. „
Comments
No Comments