College player Caleb Williams jest prawdopodobnym pierwszorundowym pickiem w 2024 NFL Draft. Teraz wielki talent rozgrywający wypowiedział się na temat swojej przyszłości, wyrażając chęć wyboru drużyny. Jednej osobie to życzenie może się w ogóle nie spodobać.
Caleb Williams z uczelnianej drużyny futbolowej USC Trojans najprawdopodobniej będzie jednym z najbardziej pożądanych zawodników w 2024 NFL Draft. Teraz mega talent rozgrywający wypowiedział się na temat swojej przyszłości w „People Magazine” i wyraził swoją pożądaną drużynę.
Według artykułu, Williams najchętniej zostałby ściągnięty do południowo-wschodniej części USA. „Lubię pracować z młodymi trenerami” – powiedział rozgrywający. „Dlatego bardzo chciałbym być draftowany przez Miami Dolphins. „
Williams: „Miami to mój zespół numer jeden „
Chęć ta jest też najwyraźniej spowodowana pewnymi problemami kadrowymi z Dolphins. „Mógłbym tam grać z Tyreekiem Hillem, Jaylenem Waddle i Mikiem Gesickim. Obrona też nie jest zła. Miami to prawdopodobnie mój numer jeden”.
Williams ma już pierwsze oparcie dla tego życzenia. Sam Tyreek Hill oznaczył post na Twitterze dotyczący wypowiedzi Williamsa za pomocą Like’a. Ciekawe, czy to już pierwsza wskazówka dotycząca ewentualnego wyboru Dolphins w 2024 roku?
Co się stanie z Tua?
Jeśli rzeczywiście dojdzie do tego, że Dolphins wybiorą rozgrywającego w Williamsie, Tua Tagovailoa powinien poważnie zastanowić się nad pozostaniem starterem w Miami najpóźniej do 2024 roku?
Tagovailoa w minionym sezonie doznał kilku poważnych urazów głowy i przez dłuższy czas nie mógł opuścić NFL’s Concussion Protocol. Na ile jego stan zdrowia będzie miał wpływ na jego dalszą karierę, wciąż nie wiadomo.
Comments
No Comments