Le’Veon Bell rozstał się kiedyś z Pittsburgh Steelers w atmosferze kontrowersji. Teraz running back, który obecnie jest bokserem, chce powrócić do swojej byłej drużyny
Sześć lat temu Le’Veon Bell był running backiem All-Pro dla Pittsburgh Steelers. Dziś ma 31 lat i ostatnio skupiał się wyłącznie na karierze zawodowego boksera.
Jeszcze jesienią ubiegłego roku deklarował, że prawdopodobieństwo jego powrotu do futbolu wynosi jeden procent. Bell najwyraźniej zmienił jednak zdanie. W podcaście „Steel Here” wyjaśnił, że chciałby dostać ostatnią szansę w NFL, by pokazać na co go stać na boisku. Dopiero potem chce oficjalnie zakończyć karierę.
Ale nie chce tego robić byle gdzie, ale wyłącznie ze Steelers, gdzie jego kariera kiedyś tak wspaniale się rozpoczęła. „Dzień, w którym przejdę na emeryturę, będzie z Pittsburghiem” – powiedział sportowiec.
Bell chce zakończyć karierę ze Steelers
Czy franczyza czuje to samo?
W końcu czas running backu w Steelers zakończył się nieciekawie, gdyż zawodnik przez cały sezon strajkował, gdyż nie mógł dojść do porozumienia z drużyną w sprawie długoterminowego kontraktu.
Na korzyść Bella przemawia jednak fakt, że nadal jest w szczytowej formie dzięki swoim walkom bokserskim.
Przy okazji: gdyby mógł dziś cofnąć przeszłość, prawdopodobnie by to zrobił. Stwierdził na przykład, że powinien był przyjąć ofertę kontraktu ze Steelers. Ponadto opisał swoją decyzję o odejściu z drużyny jako „małostkową”.
Comments
No Comments