The Las Vegas Raiders robią imponujący comeback z wygraną po tygodniu skandalu i rezygnacji byłego trenera Jona Grudena. Tymczasowy trener Rich Bisaccia chwali morale swojej drużyny – ale przynajmniej w przypadku Dereka Carra, Gruden nie został zapomniany.
Monachium – Ten moment może zmienić lub zepsuć cały sezon.
Alex Ingold, kapitan drużyny specjalnej Las Vegas Raisers, musiał zdawać sobie z tego sprawę przed meczem z Denver Broncos. Bo znalazł odpowiednie słowa w swoim wystąpieniu po dniach kontrowersji wokół rasistowskich, seksistowskich i mizoginistycznych maili głównego trenera Jona Grudena i jego rezygnacji.
„Czas pokazać, jaką jesteśmy pieprzoną drużyną” – ryknął do swoich kolegów z drużyny. I podjęli działania: W przegranym 34-24 meczu z rywalem dywizji Denver Broncos, ofensywa zadziałała swoją magią z czterema przyłożeniami, a obrona z tyloma wymuszonymi turnovers.
Wybierz bycie wspaniałym. LVvsDEN pic.twitter.com/olbQwH6Qzx
– Las Vegas Raiders (@Raiders) October 17, 2021
Rich Bisaccia: Pierwsze zwycięstwo w pierwszym meczu w roli trenera
Pierwszy mecz Richa Bisaccia w roli głównego trenera po prawie 40 latach pracy w zawodzie trenerskim nie mógł pójść lepiej. „Największym problemem było zrozumienie, jak działa zestaw słuchawkowy” – żartował 61-latek po meczu – „Poza tym, tak, wiele moich obowiązków było takich samych. To był wysiłek całego zespołu w tym meczu. „
W rzeczywistości zespół skupiony wokół poprzedniego koordynatora Special Teams Bisaccia rozłożył zadania na kilka barków: playcalling w ataku przejął koordynator ofensywy Greg Olson. I zrobił to skutecznie: po raz pierwszy od jedenastu meczów zdobył przyłożenie w pierwszym podaniu.
Quarterback Derek Carr myśli o Grudenie po mocnej grze
And the offense remained dangerous for the whole game. Quarterback Derek Carr rozegrał swój czwarty mecz w sezonie z ponad 300 jardami.
„Będzie czas, kiedy wszystkie emocje się pojawią, ale teraz to nie jest ten czas” – powiedział Carr po meczu. Jednak były trener Gruden też nie był do końca zbity z tropu: „Szkoda, że po takim meczu nie możemy się przytulić do Gru”. Byłby bardzo zadowolony z niektórych zagrań, które wykonaliśmy, ale jest jak jest i musimy iść do przodu.”
Dzięki wygranej i rekordowi 4-2, Raiders mogą to zrobić ponownie z większą pewnością siebie. Drużyna z Nevady zajmuje drugie miejsce w AFC West razem z Los Angeles Chargers. Po kolejnym zwycięstwie z potykającymi się Philadelphia Eagles (rekord: 2-4) w przyszłym tygodniu, Raiders mogą wejść w swój bye week z dużą pewnością siebie.
Zwycięstwo nad nieprzewidywalnymi
Ale żeby to zrobić, drużyna będzie musiała nadal ignorować wszystkie byes, tak jak to zrobiła w zeszłym tygodniu. „Oczywiście, to był emocjonalny czas dla nas wszystkich,” Bisaccia powiedział, „Ale jesteśmy bandą dorosłych mężczyzn, którzy musieli zarządzać naszymi emocjami przez cały tydzień i zarządzać nimi, gdy nadszedł czas, aby być na boisku.”
Jeśli to się utrzyma w przyszłości, playoffy będą jeszcze bardziej w zasięgu ręki. Jednak po negatywach z ostatnich kilku tygodni, w Raiders musiały pojawić się obawy o sezon.
„Wszyscy mówili: 'Och, co teraz zrobią Raiders? Czy sezon się skończył? Słyszeliśmy to wszystko,” powiedział gwiazdor defensywy Maxx Crosby, który miał trzy sacki przeciwko Broncos. „Fakt, że mieliśmy świetny tydzień treningów i graliśmy dobry futbol przemawia do wszystkich tych facetów w szatni. Nie mógłbym być z nich bardziej dumny”.
Pokazali siebie i piłkarski świat: Raidersi wrócili. Pomimo wszystkich kaprysów.
Comments
No Comments