Przez ponad dziesięć lat Julian Edelman świętował sukcesy pod wodzą trenera Billa Belichicka z Patriots. Teraz wide receiver przyznaje, że dziś nadal boi się głównego trenera
Munich – Wide receiver Julian Edelman nie grał dla New England Patriots pod wodzą Billa Belichicka od czasu przejścia na emeryturę w 2021 roku w offseason NFL. Ale to nie znaczy, że head coach Pats jest mniej onieśmielający dla Edelmana.
W podcaście „I Am Athlete” sportowiec skomentował kultowego trenera Patriots, szczegółowo naśladując 70-latka, co zresztą robił już kilkakrotnie. „Widziałem go niedawno podczas wizyty w drużynie” – wyjaśnił były pass receiver.
„Będzie mówił takie rzeczy jak 'Słuchaj, muszę włączyć ten cholerny telewizor i zobaczyć jak naśladujesz mnie każdego cholernego dnia’. Tak mówi do mnie, a ja siedzę tu jak na jajkach. Wciąż się go boję i nawet już dla niego nie gram – powiedział Edelman śmiejąc się.
Edelman ma szacunek do Belichicka
W dodatku 36-latek opowiedział o swojej wizycie na stoisku Nowej Anglii. Według historii, zwrócił się do Belichicka przed drużyną ze słowami: „Hej, trenerze, to wszystko z miłości”, na co trener odpowiedział: „Po prostu się zamknij. „
Rozmowa, która wywołała niezły śmiech w szatni Patriotów.
Edelman rozegrał dwanaście sezonów dla Patriots pod wodzą Belichicka, a receiver w tym czasie trzykrotnie zdobył Super Bowl.
Comments
No Comments